Małe podsumowanie, czyli co czytaliście w 2015 roku!
Rok 2015 nie był ani lepszy, ani gorszy od innych w moim życiu. Był dobry, spokojny, bez nagłych zwrotów akcji, smutnych wydarzeń.
A czym w tym roku żył blog? Które posty się wyróżniły, które chętnie czytaliście i, z których ja jestem zadowolona?
Ten najchętniej czytany pokrywa się z tym, który opisał ważne wydarzenie z mijającego roku, czyli nasze wakacje Z dzieckiem w Karkonosze, czyli idziemy w góry!
Tosia do dziś wspomina wakacyjny wyjazd, my z podziwem mówimy o tym, jak zdobywała kolejne szczyty. Było pięknie i jest piękny post-przewodnik dla tych, którzy planują zdobywać z dzieckiem Karkonosze.
Innym chętnie czytanym tekstem był ten dotyczący odwiedzin, Zapraszasz nas do siebie? Uprzedź, jeśli jesteś chory
Za nami Boże Narodzenie, kogo odwiedziła rodzina z zasmarkanymi maluchami albo dziećmi na antybiotyku?
Nie zabrakło także chętnych do czytania na temat Zebrania w przedszkolu
Każdego rodzica prędzej, czy później to czeka. Ja mam za sobą kolejne, było jeszcze ciekawiej niż na poprzednich, ale to temat na zupełnie nowy post!
Był też temat nieco polityczny, czyli 500 złotych nie dziecko
Dawać, brać, wspierać, a może jednak nie? Rząd zaczyna kombinować, jak tu nie dać najbogatszym i jak zniechęcić tych nieco zamożniejszych do rezygnacji z rządowego wsparcia. Co z tego wyjdzie dowiemy się już niedługo.
A na koniec wyznanie winy, czyli Moje dziecko ogląda bajki
Ogląda nadal, ale coraz rzadziej i coraz mniej ją interesują. Ostatnie dwa dni nie oglądała ich prawie w ogóle, bawiła się ciastoliną i czytałyśmy książki. Za to dziś trudno było oderwać ją od telewizora, taki dzień lenia jej się trafił.
Tak właśnie przedstawia się mój prywatny TOP5! Na to o czym pisać w Nowym Roku pomysłów nie brakuje, mam więc nadzieję, że znajdziecie czas i ochotę żeby czytać!
A na 2016 rok życzę Wam wszystkiego najlepszego,
niech spełnią się marzenia,
niech uda się realizować plany
i osiągać zamierzone cele!
Wszystkiego dobrego w 2016! ;) Mi najbardziej podoba się tekst o oglądaniu bajek. W dzisiejszych czasach traktuje się to jako rodzicielską zbrodnię... Też się z tym nie zgadzam.
OdpowiedzUsuńMy-złe matki łączmy się:)
UsuńHahaha no łączmy się ;)
UsuńMoje też ogląda, chociaż mało, ale ogląda :)
OdpowiedzUsuńPisz więcej, i przypominaj się u mnie, proszę, bo jak do pracy wychodzę to później zapominam gdzie miałam wpaść i do kogo :* Szczęścia na nowy rok!
Będę się przypominać! Wszystkiego dobrego!
Usuńu nas nie było nikogo chorego, za to ja niedobra odbiłam piłeczkę z wcześniejszych imprez i to ja pojechałam chora :D miny bezcenne
OdpowiedzUsuńJa ostatnio odwoływałam gości, taka byłam chora:(
UsuńRównież wszystkiego naj w nowym roku !!! Tekst Zapraszasz nas do siebie? Uprzedź, jeśli jesteś chory jest moim ulubionym u Ciebie i calkowicie sie z nim zgadzam. Niestety wielu osobom brak odpowiedzialności :(
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobał:)
Usuń