Środowe recenzje: Przyjaźń, magia, smoki i jeszcze więcej... "Akademia Pennyroyal. Cienie kadetek" (Mamania)
Dziecko mi dorasta. Coraz chętniej sięga po książki, których nie można przeczytać w ciągu 5-10 minut, ale po te, które czytamy przez kilka kolejnych dni. Niedługo zacznie czytać samodzielnie, zacznie korzystać ze szkolnej biblioteki i wtedy wszystko się zmieni.
Podobnie było ze mną, uwielbiałam wyprawy do biblioteki. Poza tym, kiedy byłam chora, rodzice kupowali mi nową książkę, która miała mi umilić czas spędzony w domu. Najbardziej lubiłam powieści obyczajowe, ale równie chętnie czytałam te, w których pojawiała się nutka magii. Dziś czytam przede wszystkim powieści obyczajowe i reportaże. Czytam również mnóstwo książek dla dzieci i młodzieży, i czasem żałuję, że kiedy byłam w grupie docelowej takich lektur nie było.
Ostatnio podobna refleksja naszła mnie w trakcie lektury książki Akademia Pennyroyal. Cienie kadetek. To drugi tom serii opowiadającej o przygodach Evie. Dziewczynka jest sierotą, która została wychowana przez smoki. Od roku jest uczennicą Akademii Pennyroyal. Tu uczy się, jak być dzielną i odważną księżniczką, która będzie potrafiła stawić czoła złu, które grozi światu. Drugi rok w szkole nie będzie łatwy, kadetki muszą uczyć się obrony przed wiedźmami, które zrobią wszystko, żeby przejąć władzę. Wszystko w tym roku będzie jeszcze trudniejsze i jeszcze bardziej niebezpieczne. Evie będzie świadkiem napadu na trzy kobiety, którego dokonały złe wiedźmy. Otrzyma również listy z pogróżkami. Będzie musiała również podjąć decyzję, co do swojej przyszłości. Właśnie na drugim roku kadetki decydują, kim chcą być, czemu chcą się poświęcić. Co wybierze Evie? W tym roku stanie się coś jeszcze. Evie dowie się wielu rzeczy na temat swojej prawdziwej rodziny. Znajdzie listy pisane przez jej ojca, w których opisuje on dzieciństwo dziewczynki i rozterki po śmierci swojej żony, a matki Evie. Jak rozwinie się cała historia? Czy uczennice Akademii Pennyroyal pokonają wiedźmy?
Mam ponad trzydzieści lat, a czytając tę książkę czułam się znowu, jak nastolatka. Nie przeczytałam jej w ciągu jednego dnia tylko dlatego, że wśród codziennych obowiązków, zwyczajnie zabrakło mi na to czasu. Muszę jeszcze przeczytać pierwszą część przygód Evie, zrobię to pewnie w nieco luźniejszym czasie, więc postaram się "łyknąć" ją w jeden dzień, bo jestem przekonana, że jest to możliwe;)
Ta książka jest dla mnie wyjątkowa również z innego powodu. Akademia Pennyroyal. Cienie kadetek to pierwszy patronat Rady Czytających Wiedźm, czyli grupy bloginek skupionych wokół dwutygodnika Świerszczyk. Celem Rady jest promowanie czytelnictwa wśród najmłodszych. Polecamy tylko dobre książki. Jakie? Znajdziecie je na świerszczykowym fanjpejdżu Czytanie lubi dzieci! Jeśli jeszcze go nie znacie, to musicie koniecznie poznać! Zapraszam na FB!
Akademia Pennyroyal. Cienie kadetek
M. A. Larson
tłumaczenie Grażyna Chamielec
Wydawnictwo Mamania, 2017
Wiek 12+
Bardzo fajna recenzja . Gdzie mogę kupić tą książkę?
OdpowiedzUsuńNa przykład na stronie wydawnictwa http://mamania.pl/
UsuńJao dziecko bardzo lubiłam tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńMyślę że mogłaby spodobać się Dusi :-)
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń i magia - to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCórka ma 12 lat, więc trudno mi czasami znaleźć książkę, która trafi w jej gust czytelniczy. Jednak "Akademia..." powinna jej się spodobać.
OdpowiedzUsuń