Na bardzo długie wieczory... "Wielka księga ciemności" (ADAMADA)
ADAMADA jeszcze nigdy nas nie zawiodła. Każda ich książka zaskakuje starannością wydania, niezwykłymi ilustracjami i fenomenalną historią. Ta jest nieco inna. Bo Wielka księga ciemności to nie jest opowiadanie, to coś na kształt encyklopedii albo przewodnika po nocnym świecie.
Na początku autorzy tłumaczą czym jest ciemność i dlaczego zapada. Opisują ruch Ziemi oraz wyjaśniają czym jest światło. Kolejna strona to przegląd źródeł sztucznego światła. Od odkrycia ognia przez lampy olejne i naftowe, do nowoczesnych źródeł światła. Ale to książka nie tylko dla miłośników techniki. Coś dla siebie znajdą tu również fani przyrody. Bo kiedy ludzie śpią niektóre gatunki zwierząt są bardzo aktywne. W stawie kumkają żaby, wilki wyją do księżyca, a słowiki urządzają koncerty. W nocy również rosną rośliny! Tak, tak, kiedy my śpimy dzieją się w przyrodzie rzeczy niesamowite. Aż kusi, żeby którejś nocy zamiast spać, ruszyć na spacer i przyjrzeć się temu wszystkiemu z bliska. Bo kiedy my śpimy, niektórzy muszą pracować. Są przecież miejsca, w których nigdy nie jest spokojnie. Jednym z nich jest na przykład lotnisko, na którym cały czas lądują samoloty. Sporo dzieje się również na dworcach kolejowych, bo podróżuje się o każdej porze dnia i nocy. Ciekawe rzeczy dzieją się również w miastach. Po ulicach jeżdżą karetki pogotowia. Cały czas pracują szpital
Tu trzeba postawić pytanie: CZY PO PRZECZYTANIU TEJ KSIĄŻKI KTOKOLWIEK ZAŚNIE? Bo jak tu spać, kiedy wiemy, że wokół nas dzieje się tyle interesujących rzeczy?! Może i tak, ale jeśli nie wyłączymy światła i w naszym domu nie zapadnie ciemność, to nie zobaczymy, że ta książka świeci!!! Tak, tak! Oto największa niespodzianka jaką kryje w sobie Wielka księga ciemności. Tosia, która jest obecnie zafascynowana wszystkimi rzeczami, które świecą w ciemności, mogłaby z tą książką po prostu siedzieć w ciemnym pokoju;) Udało mi się jednak namówić ją do włączenia światła i sprawdzenia, co dzieje się w ciemnych, morskich głębinach, jak wygląda nocny dyżur w szpitalu i co, kiedy zapadnie zmrok robi kuna leśna. Przyglądałyśmy się pracy piekarza i z zainteresowaniem spoglądałyśmy w górę, żeby dostrzec różne fazy Księżyca. Piszę w liczbie mnogiej, bo Wielka księga ciemności wzbudziła zachwyt nie tylko u Tosi, ale i u mnie. Zachwyt i zazdrość, bo kiedy ja poznawałam otaczający mnie świat takich książek nie było!
Wielka księga ciemności
Helena Harastova
ilustracje Jiri Franata
tłumaczenie Piotr Salewski
tłumaczenie Piotr Salewski
Wydawnictwo ADAMADA, 2016
Wiek 6+
Wspaniała książka! Myślę, że moje maluchy będą nią zachwycone :D
OdpowiedzUsuńŚwietna książka! Oby więcej takich pozycji dla najmłodszych :)
OdpowiedzUsuńTytuł brzmi trochę strasznie, ale środek świetny :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie :-)
OdpowiedzUsuńSuper wydanie. Moje dzieciaki uwielbiają takie książki.
OdpowiedzUsuńCos innego w świecie książkowych publikacji :) Oryginalnie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny patent :) Dzieci zwykle boją się ciemności - a taka książka jest świetnym sposobem, by te lęki oswoić.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie znałam ich książek w wcześniej bo juz prezenty kupione
OdpowiedzUsuńO bardzo ciekawa książka, chętnie ją kupię dla dzieci.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa bo orzeczytaniu tytulu myslalam ze o czym innym jest ksiazka ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda na bardzo interesującą! W takich momentach żałuję że moja córka ma dopiero trzy lata :-)
OdpowiedzUsuń