Najlepsze książki 2017 roku
To był dobry rok. Ukazało się mnóstwo fantastycznych książek dla dzieci. Było o czym pisać. Mam nadzieję, że za rok będzie podobnie, a może nawet jeszcze lepiej:) Z trudem, ale wybrałam 10 najciekawszych książek dla młodych czytelników. Wybór nie był łatwy. Wybierałam tylko spośród książek, których recenzje pojawiły się na blogu. Gdybym miała wybierać z tych, które jeszcze czekają na recenzję byłoby mi jeszcze trudniej.
Oto 10 naszych ulubionych książek, które ukazały się w 2017 roku. Kolejność alfabetyczna, bo wszystkie są równie wyjątkowe!
Co robi język za zębami? Agata Hącia, ilustracje Maciej Szymanowicz, PWN
Książka Co robi język za zębami? powinna trafić w ręce każdego nauczyciela. Ba! Powinna trafić do każdego domu i każdy powinien tę książkę przeczytać. Język to ogromna wartość, której zupełnie nie szanujemy. Zaśmiecamy go obcymi wyrazami, choć mamy swoje, które doskonale oddają to, o czym mówimy.
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK)
Damy, dziewczyny, dziewuchy Anna Dziewitt-Meller, ilustracje Joanna Rusinek, Wydawnictwo Znak
Anna Dziewit-Meller opisała kilkanaście
wyjątkowych kobiet, każda z nich czymś innym zasłużyła się dla naszej
historii, nauki albo społeczeństwa. Każdą z bohaterek narysowała Joanna
Rusinek, na urokliwych, prostych, czarno-białych grafikach zobaczyć
można ich uśmiechnięte, skupione albo zamyślone twarze.
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK).
Elementarz w podskokach,
Małgorzata Swędrowska, Agnieszka Frączek,
ilustracje Ewa Poklewska-Koziełło, Agnieszka Żelewska,
Centrum Edukacji Dziecięcej
Elementarz w podskokach to najlepsza tego typu pozycja dostępna na polskim rynku wydawniczym. Jeśli macie w domu przedszkolakach albo ucznia pierwszych klas szkoły podstawowej, nie wahajcie się ani chwili. Ta książka to absolutny hit!
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK).
Gabinet anatomii Kate Davies, ilustracja Carnovsky,
tłumaczenie Emilia Oziewicz i Tina Oziewicz,
Wydawnictwo Dwie Siostry
Ta książka nie puszcza oczka do czytelnika, niczego na siłę nie upraszcza, tłumaczy zawiłości funkcjonowania ludzkiego ciała w prosty, zrozumiały sposób. Jestem pod ogromnym wrażeniem staranności z jaką wydano tę książkę. To lektura na lata, podręcznik anatomii dla uczniów.
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK).
Gwiazdka z nieba, Przemysław Wechterowicz,
ilustracje Marcin Minor, Wydawnictwo TADAM
Ta książka od razu mnie zaskoczyła.
Zupełnie nie wiem dlaczego myślałam, że będzie miała mniejszy format.
Ale bardzo dobrze, że jest taka duża, bo dzięki temu jeszcze bardziej
cieszy oczy! Ładnie wydanych książek jest w księgarniach sporo, ale tak dopieszczone są tylko niektóre. Piękny papier, ogromne ilustracje, niesamowita gwiaździsta wyklejka i
dbałość o każdy, nawet najmniejszy szczegół.
Całą recenzją można przeczytać tutaj (KLIK)
Lolek, Adam Wajrak, ilustracje Mariusz Andryszczyk,
Wydawnictwo AGORA
Lolek to nie jest łatwa lektura.
Ale jest to lektura obowiązkowa. Choć nie raz łzy cisnęły mi się do oczu
i widziałam ogromne przejęcie na twarzy Tosi, przeczytałyśmy tę książkę
do końca. A potem długo rozmawiałyśmy o Lolku i tym, co go spotkało.
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK).
Łopianowe pole, Katarzyna Ryrych, ilustracje Grażyna Rigall,
Wydawnictwo ADAMADA
Katarzyna Ryrych napisała książkę niezwykłą. Łopianowe Pole opowiada
o czasach współczesnych, o sprawach, które doskonale znamy, a jednak
zrobiła to w taki sposób, że nikt nie ma wątpliwości, że czyta
najprawdziwszą baśń! Baśń, której każdy chciałby stać się uczestnikiem.
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK).
Moje cudowne dzieciństwo w Aleppo
Grzegorz Gortat, ilustracje Marianna Sztyma,
Wydawnictwo Bajka
Nie przeczytałam jeszcze tej książki
Tosi. Moim zdaniem jest na to za mała (wydawca adresuje tę książkę dla
czytelników od 8. roku życia), ale kiedy zaczęłam ją czytać, a potem
przygotowywałam się do pisania recenzji, Tosia zaczęła mnie pytać o czym
jest ta książka. Opowiedziałam jej o nim swoimi słowami. Temat ją
zasmucił, choć o tym, że gdzieś na świecie jest wojna, doskonale wie.
Wysłuchała mojej opowieści o Moim cudownym dzieciństwie w Aleppo sama
powiedziała, że jest na tę książkę za mała, ale jednocześnie od razu
zaznaczyła, że kiedy urośnie będzie chciała ją przeczytać.
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK).
Tyczka w Krainie Szczęścia
Martin Widmark, ilustracje Emilia Dziubak,
tłumaczenie Marta Dybuła, Wydawnictwo Mamania
Książkę wybrałam ze względu na osobę ilustratorki, ale kiedy otworzyłam
paczkę i zobaczyłam okładkę na żywo, wydałam z siebie okrzyk zachwytu. A
potem zaczęłam ją głaskać i oglądać pod różnym kątem, żeby zobaczyć jak
zmieniają się jej kolory. Pierwsze spojrzenie do wnętrza książki
wzbudziło jeszcze większy zachwyt. Ilustracje są prawdziwymi dziełami
sztuki, każda z nich po oprawieniu w ramę mogłaby zawisnąć na ścianie.
Choć bardzo chciałam od razu ją przeczytać, wstrzymałam się z tym do
powrotu do domu. Wiedziałam, że trzymam w rękach historię magiczną i
chciałam przeczytać ją po raz pierwszy razem z Tosią. Kiedy już
siedziałyśmy na kanapie i zagłębiłyśmy się w opowieść Martina Widmarka
nie mogłyśmy przestać czytać.
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK).
Wojtek. Żołnierz bez munduru
Eliza Piotrowska, Wydawnictwo Świętego Wojciecha
Wiedziałam, że chcę, żeby ta książka
trafiła do naszej biblioteczki, ale trochę bałam się, jak Tosia
zareaguje na opowieść o wojnie. Na szczęście moje obawy okazały się
bezpodstawne. Eliza Piotrowska napisała książkę, od której trudno było
nam się oderwać. I choć opowiada ona o czasach niełatwych, pełnych
przemocy, strachu i bólu, jest napisana pięknym, poetyckim językiem.
Całą recenzję można przeczytać tutaj (KLIK).
Zestawienie jest bardzo subiektywne. Miałam jeszcze kilka innych typów, bo fantastycznych książek było naprawdę sporo. Na pewno wiele razy jeszcze do nich wrócimy.
A które z tekstów, które pojawiły się na blogu najbardziej spodobały się Wam? O dziwo nie tylko o książkach :)
1. Plecak do pierwszoklasisty z Topgal KLIK
2. Nasze wspomnienia z wycieczki do Łodzi KLIK
3. recenzja Tyczki w Krainie Szczęścia KLIK
I tu mój wybór pokrył się z Waszym!
A na nowy rok życzę Wam wszystkiego najlepszego,
spełnienia marzeń, mnóstwa powodów do radości
i oczywiście fantastycznych książek
do czytania przez najbliższe 365 dni!!!
Ta "Gwiazdka z nieba" ma tak piękną okładkę, że z miejsca zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawienie! Nie znam tych książek, ale jak już będę miała kiedyś dzieci, to na pewno się z nimi zapoznam. :) Pozdrawiam, Kasia
OdpowiedzUsuńLolek również znalazł się w moim zestawieniu. To piękna, wzruszająca historia.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że do współczesnych dzieci też trafiają wartościowe książki. Czytanie ma przyszłość!
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie, ale fajnie by było znaleźć coś także dla starszych czytelników :)
OdpowiedzUsuńO jezyku za zębami - taa książka chodzi za nami. :) przy najbliższej okazji muszę zakupić.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na "Damy, dziewczyny, dziewuchy" i "Gwiazdkę z nieba" ;-)
OdpowiedzUsuńPierwsza kusi treścią, druga ilustracjami :-)