Inspiracja na przyszłość:) "Wielcy wynalazcy" (Dwukropek)
Tosia lubi zaskakiwać. Ostatnio zainteresowaniami. Od zawsze lubiła różnego rodzaju figurki, może się nimi bawić godzinami. W tym momencie życia jej zainteresowania zdecydowanie dryfują w stronę tych najbardziej dziewczyńskich. Z jednym wyjątkiem, Tosię bardzo interesują cuda techniki. Były lokomotywy, teraz na tapecie są ich twórcy. Ich i wielu innych sprzętów, z których korzystamy każdego dnia.
W nową pasję Tosi postanowił zainwestować Święty Mikołaj i 6 grudnia podrzucił jej do buta książkę Wielcy wynalazcy. Miał Mikołaj nosa i radość sprawił nie tylko Tosi, ale i jej tacie. Wypatrzyłam tę książkę jakiś czas wcześniej i wiedziałam, że musi trafić do naszej biblioteczki. Skusiła mnie nie tylko tematyka, ale również osoba ilustratora. Maciej Szymanowicz to jeden z naszych ulubionych artystów tworzących książki dla dzieci, więc jeśli on ilustruje jakąś książkę, to kupujemy ją w ciemno.
W przypadku Wielkich wynalazców równie istotna była tematyka. Tosia zadaje mnóstwo pytań, na które czasem trudno mi znaleźć odpowiedź. Nigdy nie byłam mocna w sprawach technicznych, więc o ile o życiu poszczególnych wynalazców mogłabym jej coś opowiedzieć, to z mówieniem o tym jak dokładnie działa komputer, dlaczego żarówka świeci i czym są fale radiowe mam pewien problem. Teraz poszerzam swoją wiedzę razem z Tosią. Wielkich wynalazców czytałyśmy z ogromnym zainteresowaniem. Ciekawił nas każdy wynalazek, każde odkrycie. Bo książka Marcina Jamkowskiego prezentuje tych, którzy postawili milowe kroki nie tylko w rozwoju techniki. Znalazł się wśród nich na przykład pisarz. Juliusz Verne, bo o nim mowa, niczego nie wynalazł, ale o wynalazkach pisał i nikt nie robił tego tak pięknie jak on. Ale zanim Verne zaczął pisać i wydawać swoje książki, żył ktoś kto dostęp do książek znacznie ułatwił. Był to oczywiście Jan Guttenberg, który wynalazł druk. I to właśnie od niego zaczyna się ta książka. Kolejni wynalazcy są równie interesujący. Nie będę wymieniać ich wszystkich, wspomnę tylko o kilku. W zacnym gronie znaleźli się również Alfred Nobel, Benjamin Franklin, bracia Lumiere, bracia Wright i Polak, Ignacy Łukasiewicz, twórca lampy naftowej! Grono Wielkich wynalazców jest oczywiście znacznie większe, znaleźli się w nim wszyscy dobrze znani odkrywcy i twórcy, ale są również osoby, których nazwisk często nie znamy. Ta książka może to zmienić i to jest jej ogromna zaleta!
Wielcy wynalazcy to pięknie wydana, świetnie napisana i doskonale zilustrowana książka dla wszystkich ciekawych świata młodych czytelników. Komu spodoba się najbardziej? Na pewno fanom techniki, miłośnikom samochodów, samolotów i innych cudów techniki. Zainteresuje również przyszłych lekarzy oraz tych, którzy chcieliby zostać fotografami albo filmowcami. Zachwyci również tych, których pasjonuje historia i osoby, które uwielbiają piękne ilustracje. Moim zdaniem ta książka powinna spodobać się wszystkim. To doskonały pomysł na inspirujący prezent. Kto wie, może któreś z czytających tę książkę dzieci za kilkadziesiąt lat stanie się kiedyś bohaterem podobnej książki?
Wielcy wynalazcy
Marcin Jamkowski
ilustracje Maciej Szymanowicz
Wydawnictwo Dwukropek, 2017
Też mamy tą książkę i nawet jestem w trakcie pisania recenzji :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mojemu synowi by się spodobała :)
OdpowiedzUsuńLubię twoje recenzje. To już druga książka po którą sięgnę. A dzieci na pewno będą zadowolone.
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać!
UsuńBawi i uczy, czyli najlepsza książka dla dziecka :)
OdpowiedzUsuńTak czytam i przypomniala mi sie książka rosyjska, w której wszystko odkryli Rosjanie, np. Lokomotow:-)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie i cudownie że uczy poprzez zabawę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dla starszych dzieci bo Młody lubi takie zabawy
OdpowiedzUsuńO, coś dla mojego syna!
OdpowiedzUsuńSwietna pozycja, w sam raz dal moich siostrzencow
OdpowiedzUsuńJej jaka piękna i ciekawa książka, muszę kupić dla swojej córki:)
OdpowiedzUsuńOwielbiam ilustracje Szymanowicza, są naprawdę bajkowe!
OdpowiedzUsuńPiękne ilustracje i wiedza z zakresu tego co i ja bym z chęcią sobie przypomniał ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wydanie, a do tego pełne treści. Warto zapewne pomyśleć, czy nie sprezentować najbliższym dzieciom :)
OdpowiedzUsuńJak się zapatrujecie na to - https://www.lampy-ogrodowe.pl/produkty/kategorie/lampy-do-zabudowy ? Czy warto? A może są inne rozwiązania, które robią różnicę? Co jest lepsze niż lampy do zabudowy od SU-MA?
OdpowiedzUsuń