"Królik i Misia. Sposób na przekąskę" (Wydawnictwo Zielona Sowa)
Taka przyjaźń nie powinna się zdarzyć. A jednak... Tych dwoje różni wiele, żeby nie powiedzieć, że różni ich wszystko. A jednak oni poznali się, dogadali i żyć bez siebie nie mogą. O kim mowa? Oczywiście o Króliku i jego przyjaciółce Misi. Właśnie ukazał się trzeci tom ich przygód.
Po przygodach zimowych i wiosennych przyszedł czas na letnie. Na wyklejce łąka pełna kwiatów, strony kuszą słoneczną żółcią. Ach! Od razu zrobiło nam się cieplej. Zanim jednak wskoczyłyśmy w stroje kąpielowe, postanowiłyśmy sprawdzić, co ciekawego u Królika i Misi słychać. A tam, jak zwykle, dzieje się sporo. W lesie pojawia się tajemnicze Coś! Ów potwór spadł z nieba i przeszkodził przyjaciołom w kąpieli w jeziorze. Królik już wie, że właśnie Najlepszy Dzień Jego Życia zmienił się w Najgorszy Dzień Jego Życia, takie rzeczy zdarzają się przecież rzadko, a ich właśnie spotkały. Kim jest Coś, które spadło z nieba? Królik szybko znajduje odpowiedź na to pytanie. To Wielka Bekająca Sowa Zabójca! Nie zwraca uwagi na to, że ptak jest mały, puchaty i... śpi (zamiast pożerać). Królik wie! Za chwilę Sowa zje ich wszystkich, a następnego dnia wypluje zawinięte w skórę kości swoich ofiar! Rozwiązanie może być tylko jedno, trzeba sowę wtrącić do więzienia, zanim ich wszystkich zje.
I zwierzęta wspólnie wturlały
małą, mokrą, śpiącą sowę do dziupli.
Udziału w tym wszystkim nie wzięła tylko Misia. Dlaczego? Bo miała jakieś dziwne przeczucia. Wydawało jej się, że ta Sowa może potworem nie być. Królik jednak wie swoje... Jak to się wszystko skończy? I kto będzie tytułową przekąską? Możecie się zdziwić!
Królik i Misia. Sposób na przekąskę to pełna ciepła i humoru opowieść o zwierzęcej przyjaźni. Jednak nie tylko o zabawę tu chodzi. Wśród dowcipów i śmiesznych sytuacji, kryje się bardzo mądre i głębokie przesłanie. Ważne dla dzieci i dla rodziców. Każdemu, jak Królikowi może się zdarzyć pochopnie kogoś ocenić. Każdemu, jak zwierzętom z lasu może się zdarzyć ulec wpływom tego, który krzyczy najgłośniej (a wcale nie ma racji). Ważne, żeby wyciągnąć z takiej sytuacji wnioski i umieć przyznać się do błędu. Ta historia właśnie tego uczy. Niezwykła mądrość kryje się w tej niewielkiej książeczce.
Czy przygodom Królika i Misi można się oprzeć? Moim zdaniem nie. Julian Gough wykreował wspaniały świat i interesujących bohaterów. Polubią ich czytelnicy w każdym wieku. Również ci, którzy podejmują pierwsze próby samodzielnego czytania. Na kolejnych stronach tekstu nie ma wiele. Litery są duże i wyraźne, a ilustracje zajmują czasem całą stronę. Właśnie! Ilustracje! Ich autrem jest Jim Field, którego możecie kojarzyć z książki Koala, który się trzmał (KLIK). Uwielbiamy jego kreskę i tutaj również się nie zawiodłyśmy. Szata graficzna serii "Królik i Misia" jest tak samo interesująca, jak opisana w niej historia. Dodajcie jeszcze do tego piękne i staranne wydanie, niewielki format, twarda oprawa, piękna wyklejka. Co otrzymaliście? Książkę (i serię), którą trzeba mieć!
Królik i Misia. Sposób na przekąskę
Julian Gough
ilustracje Jim Field
tłumaczenie Teresa Bielecka
Wydawnictwo Zielona Sowa, 2018
wiek 4+
Przepiękne ilustracje i bardzo wartościowa książka, super! :)
OdpowiedzUsuńMnie osobiście urzekły ilustracje:)
OdpowiedzUsuńCo za sympatyczna bajka :-) Aż kusi by przeczytać ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne ilustracje, piękna przygoda, moim dzieciom przypadłaby do gustu
OdpowiedzUsuńCudownie zilustrowana książka,sam wygląd bardzo przyciąga :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest szalenie ciekawa,jak tylko doczekam się potomstwa,zagości ona w naszym domu :)
Bardzo ładne ilustracje! I podoba mi się tytuł:)!
OdpowiedzUsuńMisia wygląda trochę jak ten miś z bajki "Sezon na misia" ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka idealna dla mojej córki z chęcią ją kupię ��
OdpowiedzUsuńZielona Sowa ma w swoim zbiorze wiele wartościowych, pięknie wydanych książek. Musimy się im lepiej przyjrzeć. Kilka pozycji mam na liście, ten tytuł dopisuję
OdpowiedzUsuńNietypowa para przyjaciół, ciekawe przygody i piękne ilustracje - czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuń