"Zadziwiające życie" (ART Egmont)

Nie ma na świecie dziecka, które nie zadawałoby pytań. Dorośli pytań już nie zadają. Ba, oni często wstydzą się swojej niewiedzy. I ani nie szukają odpowiedzi, ani nie pytają mądrzejszych od siebie. Najmłodsi interesują się tym, co ich otacza, zastanawiają się w jaki sposób działają niektóre urządzenia. Ja jestem na etapie odkrywania świata po raz drugi, robię to teraz razem z Tosią i... trafiam na niezwykłe książki!

Kilka dni temu trafiła w nasze ręce kolejna wyjątkowa lektura, które uświadamia nas, jak bardzo wyjątkowy jest świat. To Zadziwiające życie wydawnictwa ART Egmont. Jedno spojrzenie na okładkę i już wiemy, że trzymamy w rękach książkę bardzo wyjątkową. Książkę, która łączy w sobie elementy encyklopedii, podręcznika i albumu wypełnionego niezwykłymi ilustracjami. A o czym dokładnie opowiada Zadziwiające życie? O wszystkim, co nas otacza. O zwierzętach i roślinach. O ludziach żyjących różnych zakątkach świata i o organizmach tak maleńkich, że gołym okiem dojrzeć ich nie możemy. Sporo wątków? Być może, ale wszystko, o czym napisano w tej książce bardzo ściśle się ze sobą wiąże. Bo gdyby nie było owadów zapylających, nie kwitłyby kwiaty. Wszystko, co żyje na ziemi ma swoje miejsce i swoją pracę do wykonania. Na przykład organizmy występujące w glebie zapewniają rozkład dużych kawałków materii. Autorka przypomina również coś z czego wiele osób może nie zdawać sobie sprawy, a mianowicie, że ekosystem jest bardzo gęsto zamieszkany. Tak gęsto "że jedna garść ziemi zawiera więcej gatunków grzybów, pierwotniaków i bakterii, niż jest roślin i kręgowców w całej Ameryce Północnej". I właśnie ci mali oraz ci duzi są bohaterami tej książki. Głównego bohatera wyłonić trudno. Tak naprawdę go nie ma, bo autorka na każdej stronie udowadnia, że wszyscy są potrzebni i każdy z nich jest we wszechświecie bardzo ważny.

Aż trudno uwierzyć, że w jednej stosunkowo niedługiej książce (ma 144 strony) można zamknąć aż tyle wiedzy. I, że można tę wiedzę przekazywać w tak piękny sposób. Długie rozdziały? Skomplikowane wywody? Trudne słownictwo? Tego w Zadziwiającym życiu nie znajdziecie. Wyjaśnienia są krótkie, zrozumiałe, a przy tym bardzo poetyckie. Uwielbiam tę książkę za wyjątkowy język. Zachwycam się różnorodnością zastosowanych czcionek i podziwiam ilustracje. Te są naprawdę niesamowite. Piękne, nasycone kolory, niezwykłe, malarskie ilustracje. Ach! Można oglądać i oglądać. Ale ja również czytam i dowiaduję się wielu interesujących rzeczy. Oczywiście nie tylko ja, ale również Tosia. Ona z każdą kolejną stroną robi coraz większe oczy. Do tej pory nie wiedziała, jak bardzo życie ludzi powiązane jest z życiem roślin. A czy Wy wiedzieliście, że cząsteczka chlorofilu i hemoglobiny różni się tylko jednym atomem? Czy wiedzieliście, że wszystkie śpiące ssaki doświadczają fazy rem? I w końcu, czy zdawaliście sobie sprawę, że nasze DNA 64% pokrywa się z DNA psa?! Tak, tak, życie potrafi nas zadziwić. A takie książki potrafią nasz absolutnie zachwycić. I zachwycą wszystkie inne żądne wiedzy dzieci.