"Czytanka dla malucha" - nowa seria wydawnictwa EGMONT (recenzja i KONKURS)

Wielokrotnie pisałam o tym, że warto pozwalać dzieciom wybierać książki, które naprawdę je interesują. Według mnie to pierwszy i najważniejszy krok na drodze, którą trzeba przejść, żeby pokochać książki. Właśnie dlatego w naszym domu obok klasyki zawsze stały lektury opowiadające o przygodach ulubionych bohaterów Tosi. Te książki towarzyszyły nam w poczekalni u lekarza, w drodze na wakacje i oczywiście przed snem. Niektóre z nich zostały z nami do dziś. A niedawno w nasze, a właściwie w Tosi ręce, trafiły książki bardzo podobne do tych, które czytaliśmy jej kilka lat temu. 


Teraz do ich przeczytania nie potrzebowała naszej pomocy. Zrobiła to sama i sprawiło jej to ogromną przyjemność. Te książki to pierwsze części nowej serii wydawnictwa EGMONT "Czytanka dla malucha". Jej bohaterami są postaci dobrze znane dzieciom z bajek emitowanych na różnych kanałach telewizyjnych. Dwie z trzech książeczek opowiadają przygody Binga, trzecia to historia Maszy i Niedźwiedzia. Żadnej z nich nie można odmówić uroku. Każda z nich wywołuje uśmiech na twarzy. Piękne kolorowe ilustracje, sympatyczni bohaterowie i interesujące historie. O Bingu, który próbuje położyć się spać, ale zanim to zrobi musi jeszcze uporać się z kilkoma sprawami. O Bingu, który chciałby zbudować wysoką wieżę, ale chętnych do zabawy klockami jest więcej... I o Maszy, świni, która schowała się w poduszce i pięknym jesiennym liściu. Jak to u Maszy bywa w książce nie brakuje zabawnych sytuacji, które wywołują spore zamieszanie.




Książki z serii "Czytanka dla malucha" na pewno spodobają się najmłodszym czytelnikom. Mogą je oglądać (książeczki mają bezpieczne, zaokrąglone rogi, więc nie ma ryzyka zranienia), można je czytać. Czytać bez końca i w ciągłym zachwycie. Bo jak tu oprzeć się kolorowym lekturom o ulubionych bohaterach? Nie można! Ba! Nawet nie powinno się tego robić. Wspólne czytanie książek to jeden z najwspanialszych sposobów na rodzinne spędzanie czasu. Właśnie dlatego chciałabym komplet książek z serii "Czytanka dla malucha" podarować Wam. Wystarczy dokończyć zdanie:

Mój ulubiony bohater z dzieciństwa to...

Na Wasze odpowiedzi (tutaj albo na FB) czekam do piątku 17 sierpnia, wyniki już w poniedziałek 20 sierpnia. 






Książki z serii "Czytanka dla maluszka" znajdziecie tutaj

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! Widzę, że mamy podobne konkursy i podobne pytania ;) Moja młodsza córcia uwielbia Maszę, więc zgłaszam się, a nóż się uda :).

    I teraz o które dzieciństwo pytasz? ;) Bo jeśli może być to późniejsze, to bez wątpienia odpowiem, że Ania z Zielonego Wzgórza - uwielbiam tę dziewczynę! Jej historia tak mnie wciągnęła, że przeczytałam całą serię książek Lucy Maud Montgomery, a razem z przyjaciółką, tak jak Ania nazywałyśmy Nasze ulubione miejsca w naszej miejscowości. A jest mała i pełna uroku. Była więc Aleja Brzóz, Mostek Miłości, Drzewo Trzech Serc i Drzewo Wielkiego Strachu... Ach, ale mnie wzięło na wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojejku uwielbiam Maszę i niedźwiedzia <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna seria :-) bohater z dzieciństwa? oczywiście również Ania z Zielonego Wzgórza :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie malutkie, kolorowe książeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Suker książeczki. Corxe czytalam gdy byla jeszcze w nrzuszku i teraz kontynujemyk nadza przygodę z czytaniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz robią coraz fajniejsze książki dla malutkich dzieci

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój ulubiony bohater z dzieciństwa to...hmm...było ich kilku i ciężko się zdecydować.Ale tym razem postawię na MADELINE.Pamiętam te zabawne przygody,które przeważnie miały miejsce podczas spacerów.Bajka puszczana była o 19-stej jako wieczorynka i zawsze zasiadałam przed telewizor.Madeline była super rezolutną dziewczyną :) Bardzo dobrze wspominam całą bajkę i jej główną bohaterkę.

    Daria R

    OdpowiedzUsuń
  9. Mgdalena Radczak14 sierpnia 2018 21:48

    Może i w dzieciństwie więcej książek miałam
    Ale tylko 2 z nich zapamiętałam.
    Nadal na półce w rodzinnym domu stoją
    I o wyrzucenie wcale się nie boją.
    Pierwsza J. Brzechwy wiersze dla dzieci
    Na okładce rudy lis oczami świeci.
    Druga J. Ch. Andersena "Baśnie"
    Przy których każde dziecko zaśnie.
    Książki mają teraz prawie 30 lat
    Kiedyś czytałam je ja, później mój brat.
    Gdy byłam mała mama mi czytała przed snem
    Może dlatego teraz jestem książkowym fanem
    Gdy córka te książki zobaczyła
    To aż się przestraszyła.
    Ale zagadkę szybko rozwiązała
    Dlaczego mama tylko 2 książki miał?
    „Zobacz są stare zniszczone i pomazane
    W ogóle niezadbane!
    Dlatego więcej książek nie dostałaś
    Bo o te co miałaś nie dbałaś!
    mimo stanu tych książeczek
    Mam od zawsze zamiłowanie do bajeczek.
    Mój ulubiony bohater z dzieciństwa to Calineczka
    taka mała dziewczyneczka
    postać z baśni Andersena
    w wieczornych opowieściach mamy jej historia się zmienia
    co wieczór, spotykały ją przygody nowe
    co wieczór miała inne ubranko kolorowe
    co wieczór inaczej niż z ziarenka powstawała
    ale za każdym razem była uśmiechnięta i mała.
    Bardzo lubiłam gdy ostać pozostawała ta sama
    a jej historię wymyślała moja mama.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytanki dla malucha - wyglądają rewelacyjnie. Na pewno sprawią radość niejednemu małemu czytelnikowi.
    A moim ulubionym bohaterem z dzieciństwa była bezsprzecznie Pszczółka Maja. Z zapartym tchem oczekiwaliśmy z braćmi jej nowej przygody, która pojawiała się na ekranach telewizorów w niedzielę o 19. Och. to były czasy. Przez cały poniedziałek rysowaliśmy i kolorowaliśmy Maję, Gucia, Filipa i Aleksandra. Maja, która niczego się nie bała i zawsze potrafiła dopiąć swego :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas już nie ten przedział wiekowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ,,Ty druha we mnie masz...Ty druha we mnie masz. Niektórym wydaje się, że są dużo lepsi, silniejsi itede (może). Lecz żaden z nich na pewno nie ma pojęcia, że ja kocham Cię, wiesz, z biegiem dni i lat..."

    Ta miłość bez przerwy trwa!
    Ulubieni bohaterowie kiedyś, od lat, do dziś. Gang Chudego: Szeryf Chudy, Buzz Astral - strażnik kosmosu, Tyranozaur Rex, Hamm, Pan Bulwa, Cienki i cały drugi plan, który równie genialnie dopełniał całości. Dialogi recytowane z pamięci, zabójcze teksty, zajechane kasety VHS... ,,Toy Story" było dla mnie jak Kevin w święta (westchnienie). Dzisiaj odkrywam na nowo, chwytam wysublimowaną wymianę zdań, genialny dubbing. Już nie mogę się doczekać, kiedy przedstawię Chudego mojemu synowi. Na razie jednak jeszcze ,,Bingujemy" ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz