"Na zawsze Milena" (Zakamarki)

Może to dlatego, że mam córkę, może dlatego, że mnie samą bardziej do nich ciągnie, ale znacznie częściej w moje ręce trafiają książki, których bohaterkami są dziewczyny. To one się zakochują, one przeżywają wspaniałe przygody, one stają się bohaterkami. Nie mam oczywiście nic przeciwko temu, ale nie ukrywam, że czasem mam ochotę spojrzeć na świat oczami mężczyzny. Przekonać się jak oni widzą niektóre sytuacje i dlaczego podejmują niektóre decyzje. 



Nie spodziewałam się jednak, że trafię na książkę, w której przeczytam historię zakochanego chłopaka. A taką właśnie opowieść snuje Per Nilsson w książce Na zawsze Milena. To już trzeci tom serii o przygodach Dawida, którego serce zabiło mocniej dla szkolnej koleżanki Mileny. W najnowszym tomie ich miłosnych perypetii o szczęściu nie ma jednak mowy. Milena obraża się na Dawida i nie chce go znać. A chłopak? Ona nawet nie wie o co jego ukochanej może chodzić i, co spowodowało tak nagłą zmianę w jej zachowaniu. A jakby tego było jeszcze mało, w jego życiu pojawia się nowa dziewczyna. Nie jest to jednak obiekt westchnień Dawida, ale za to może stać się jego przyrodnią siostrą. Bo tata chłopaka związał się z Ewą, która ma córkę w wieku Dawida. Jak rozwinie się ich znajomość i jaki wpływ będzie miała na relację Dawida i Mileny? Tego dowiecie się z książki Na zawsze Milena.



To jedna z tych książek, które zaskakują na każdym kroku. Najpierw zdziwił mnie niewielki format. Tak niewielki, że książkę bez trudu udałoby się włożyć do większej kieszeni spodni albo kieszeni kurtki. Potem zdziwiłam się, że książka pokazuje świat widziany oczami chłopaka (choć to podejrzewałam już po przeczytaniu tytułu). Zaskoczenie szybko przechodzi w zachwyt, a w sercu rodzi się sympatia dla bohaterów. Czym ci ostatni tak bardzo zachwycą czytelnika? Przede wszystkim tym, że są do potencjalnych czytelników bardzo podobni. Tak samo jak oni nawiązują relacje z rówieśnikami, przyjaźnią się, kłócą, a czasem wpadają na szalone pomysły. Doceniam również to, że w książce opisano problemy, z którymi musi się zmierzyć większość dzieci. I nawet jeśli nie dotykają ich bezpośrednio, to spotykają ich kolegów albo koleżanki. Najbardziej doceniam jednak to, że Per Nilsson w swojej książce tak odważnie i otwarcie mówi o uczuciach. Nie tylko tych, które łączą chłopaka i dziewczynę, ale także te, które dzieci kierują w stronę rodziców. To dla młodych czytelników szansa na naukę mówienia o uczuciach i wyrażania ich. Dlatego warto, aby dotarła do jak najszerszego grona czytelników. Pamiętajcie o niej szukając książkowego prezentu dla młodego czytelnika:)




Na zawsze Milena
Per Nilsson
ilustracje Pija Lindenbaum
tłumaczenie Marta Rey-Radlińska
Zakamarki 2019
wiek 6+

Komentarze

  1. o brzmi świetnie :) może zdecyduję się na prezent dla siostrzenicy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakamarki maja świetne propozycje , ta równiez mi sie spodobała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super propozycja dla dorastających dzieciaków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresowałaś mnie tą książką, myślę, że po nią sięgniemy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa jestem czy spodobałaby się chłopcu

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie ciekawy pomysł na książkę dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację, trudno trafić na książkę, w której o miłości czytamy z perspektywy mężczyzny. A patrzeć na stan zakochania się z perspektywy chłopaka na pewno jest bardzo ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  8. brzmi naprawdę świetnie. Myślę,że moja chrześniaczka by chętnie ją czytała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie, takiego spojrzenia brakowało mi jako nastolatce, dobrze, że ktoś ruszył taki temat

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz