"Mysie bajeczki" (Wydawnictwo Literackie)
Czytanie przed snem to dla mnie czynność zupełnie naturalna. Nie wyobrażam sobie również, żeby bez czytania zasnęła Tosia. Zawsze, bez względu na to, jak bardzo jesteśmy zmęczeni albo zabiegani czytamy przynajmniej kilka stron. To najlepszy sposób na wyciszenie i gwarancja pięknych, spokojnych snów.
Okazuje się, że to nie tylko nasz rytuał. Arnold Lobel (autor kultowego Żabka i Ropucha), w Mysich bajeczkach, udowodnił, że małe gryzonie przed snem również lubią słuchać ciekawych opowieści. Bohaterów tej książki poznajemy pewnego wieczora. Siedmioro dzieci leży spokojnie w łóżkach i prosi tatę o opowiedzenie historii. Tata nie ma nic przeciwko temu i daje dzieciom nawet więcej. Zamiast jednej opowieści maluchy usłyszą siedem różnych historii. Każda z nich jest ciekawa, życiowa, a jednocześnie pełna magii. Ich piękno docenią wszyscy. Bo każdy, z przyjemnością, wysłucha historii myszki, która marzyła o tym, żeby studnia życzeń spełniła przynajmniej jedną z jej próśb. Każdy zachwyci się opowieścią o bardzo wysokiej i bardzo niskiej myszy, które uczą tego, jak ważne jest wyczulenie na potrzeby innych i niesienie pomocy tym, którzy jej potrzebują. Wszystkim spodoba się historia myszy, która wyruszyła w podróż i myszy, która usiłowała wziąć kąpiel.
Siedem niezwykłych, pełnych ciepła opowieści uśpiło siedem małych myszek. Te same siedem historii zawładnie wyobraźnią małych czytelników. Każda opowieść, choć krótka i dość prosta w formie, zachwyca, trafia do serca i umysłu. Wszystkie mają niepodważalny urok i świetnie nadają się do czytania w rodzinnym gronie. To piękne historie nawet dla najbardziej niecierpliwych czytelników, którym brakuje cierpliwości na słuchanie długich opowieści. Od razu zaznaczam, że Mysie bajeczki świetnie sprawdzą się nie tylko do czytania przed snem. Czytając je w ciągu dnia najmłodsi będą mogli cieszyć się jeszcze dłużej pięknymi ilustracjami, które stanowią wspaniałe uzupełnienie tych niezwykłych opowieści. Opowieści, które powinny trafić do biblioteczki każdego malucha!
Mysie bajeczki
Arnold Lobel
tłumaczenie Wojciech Mann
Wydawnictwo Literackie 2019
wiek 3+
Czytanie bajek dzieciakom przed snem to super sprawa. I doceniam, że mimo zmęczenia czy innych obowiązków, zawsze znajdziesz na to czas :)
OdpowiedzUsuńMy czytamy zawsze przed snem teraz młodszy mi czyta
OdpowiedzUsuńU nas czytanie jest w ciągu dnia, nasz Maks bardzo wciąga się w akcję książkę, nie ma mowy o wyciszaniu, więc czytanie przed snem odpada. Seria fajna.
OdpowiedzUsuńCudna ta myszka z drewna 😉
OdpowiedzUsuńwspaniała książka- musimy ja zakupić- kochamy czytać:0
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńU nas czytanie przed snem jest obowiązkowym punktem programu. Bez tego nie ma zakończenia dnia. Teraz mamy na tapecie "Kubusia Puchatka".
OdpowiedzUsuń