"Moja siostra/Mój brat" (Wydawnictwo Papilon)
Na pewno zdarzyło się Wam kiedyś powiedzieć komuś, żeby wczuł się w sytuację drugiego człowieka. Tego, którego ocenia, odrzuca albo któremu czegoś zazdrości. To zdanie często bywa wypowiadane odruchowo i bezrefleksyjnie, a ci, którzy je od nas słyszą niekoniecznie potrafią zastosować je w rzeczywistości. Mówimy na przykład naszym dzieciom, które kłócą się z rodzeństwem albo rówieśnikami, żeby postawili się na miejscu brata, siostry albo koleżanki i kolegi. Żeby spojrzeli na świat ich oczami. Bo może im w danej sytuacji też jest przykro, może oni też chcieliby rozwiązać konflikt w inny sposób. Czy dzieci potrafią to zrobić? Trudno powiedzieć. Jest jednak książka, która powinna pomóc im się tego nauczyć!
Moja siostra/Mój brat to książka wyjątkowa, bo dwustronna. Ma dwie okładki i dwa tytuły. Bohaterowie są jednak tacy sami i historia także. Poznajemy ją jednak z dwóch perspektyw. Siostry, która ma młodszego brata i brata, który ma starszą siostrę. Każde z nich widzi świat nieco inaczej. Każde ma swoje racje. Siostra widzi brata jako małpę, która ciągle rozrabia i wszystko psuje. Ma poczucie, że on ogranicza jej wolność. On widzi ją jako obrażonego nosorożca, przy którym cały czas czuje się mały i, z którym bardzo się nudzi. Dopiero, kiedy zaczynają się nad tym nieco dokładniej zastanawiać i odszukiwać w pamięci nieco więcej różnych sytuacji okazuje się, że brat albo siostra na pewno są od nich zupełnie inni, ale wcale nie są tacy źli! Można z nimi robić wiele ciekawych rzeczy i tak naprawdę za tym drugim nawet trochę się tęskni, kiedy nie ma go obok!
Czy ta książka to recepta na zażegnanie konfliktów między rodzeństwem? Stuprocentowej skuteczności zagwarantować nie mogę, ale jestem pewna, że wielu rodzinom może pomóc. Rocio Bonilla pokazuje świat widziany oczami dziecka. Dzięki temu mali czytelnicy mogą zidentyfikować się z bohaterami, ale także zobaczyć to, czego sami często widzieć nie mogą. Emocje, które rządzą codziennymi relacjami rodzeństwa można w tym przypadku odsunąć na bok i przyjrzeć się temu, co czuje brat albo siostra. Ta książka przyda się jednak nie tylko tym, którzy rodzeństwo już mają. Sprawdzi się także u tych, którzy na brata albo siostrę dopiero czekają, będzie to dla nich forma przygotowania się na nadchodzące zmiany. Można ją także czytać dzieciom, które rodzeństwa nie mają. Im także spodoba się ta nietypowa książka, która ma dwie okładki i, która kryje w sobie dwie historie. Ciekawa opowieść i piękne ilustracje na pewno spodobają się najmłodszym. Na pewno będą się oni przy tej książce świetnie bawić!
Moja siostra/Mój brat
Rocio Bonilla
tłumaczenie Beata Haniec
Papilon 2019
ale czadowa ksiazka ;-) bardzo mi się podoba nie widziałam takowej jeszcze
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na książeczkę :) My w ogóle lubimy propozycje tego wydawnictwa. Mamy już całą, bogatą kolekcję :)
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie! Patrzenie na kogoś czy coś innej perspektywy to bardzo trudne zadanie, więc każdy wspomagacz w tym temacie jest bardzo mile widziany :)
OdpowiedzUsuńMam podobna książeczkę o miłości :) uważam, że jest rewelacyjna, bardzo fajnie napisana i dużo łatwiej wytłumaczyć dzieciom różne punkty widzenia :)
OdpowiedzUsuńLąduje na liście! Świetny pomysł na książkę, chyba wcześniej nie trafiłam na taką dwustronną wersję. I dodatkowo te przepiękne ilustracje.. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ciekawie i pomysłowo zrobiona :)
OdpowiedzUsuńJa tak czasem mówię mojej starszej córce, kiedy skarży się na młodszą. Książeczki nie znam, ale jak czytam, warta, aby ją kupić.
OdpowiedzUsuńMamy tą książkę i uważam że jest genialna!
OdpowiedzUsuńMy wprawdzie zostaniemy przy jedynaku, ale sama koncepcja książeczki bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobaja mi się obie książki, ilustracje tez są niesamowite ❤️
OdpowiedzUsuń