"Plastik fantastik?" (Wydawnictwo Babaryba)
Chcemy dla naszych dzieci jak najlepiej. Zależy nam na ich przyszłości, więc zapisujemy je do dobrych szkół i na zajęcia dodatkowe. Dbamy o ich dietę, zabieramy na spacery. Może się jednak okazać, że to wszystko na nic się zda. Jesteśmy coraz bliżej tego, żeby nie mieć naszym dzieciom czego zostawić, bo planeta, na której żyjemy nieuchronnie zbliża się ku katastrofie. A my musimy zrobić wszystko, żeby jej zapobiec.
Wielu twierdzi, że nic się nie zmienia, że latem zawsze było ciepło, a coś takiego jak smog i dziura ozonowa to wymysły znudzonych naukowców. Prawda jest jednak taka, że świat wokół nas zmienia się, a nasze życie na Ziemi z każdym kolejnym rokiem będzie coraz trudniejsze. Musimy zacząć działać, musimy uświadamiać nasze dzieci jak wiele jest do zrobienia. Pomocą służyć może najnowsza książka wydana przez Babarybę Plastik fantastik? Znak zapytania podkreśla ironię tego tytułu. Nie wyobrażamy sobie życia bez plastiku. Niestety często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo szkodzi on naszej planecie.
Książka Plastik fantastik? to prawdziwa encyklopedia plastiku. Z niej dowiedzieć można się kiedy plastik pojawił się na świecie i jak dziś wygląda jego produkcja. Książkę rozpoczyna jednak nieco inna opowieść. To z niej mali czytelnicy dowiedzą się czemu plastik zawdzięcza swoją niebywałą popularność. Niestety, oprócz licznych zalet, plastik ma wiele wad i w książce wszystkie one zostały przedstawione. Mam nadzieję, że ci, których oburzają wprowadzane regulacje dotyczące stosowania plastiku, czytając tę książkę coś sobie uświadomią.
Bardzo się cieszę, że ta książka została wydana. Nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że jest to obowiązkowa lektura, która powinna trafić do wszystkich domów, przedszkoli i szkół. Mądre przysłanie, piękna forma, prosta, ale wartościowa treść. Treść, którą powinni poznać wszyscy.
Nie mam czystego sumienia, jeśli chodzi o używanie plastiku, ale staram się robić jak najwięcej, żeby go ze swojego życia wyeliminować. Na przykład tego lata bardzo pilnowałam się, żeby zawsze mieć przy sobie bidon i nie kupować wody w małych butelkach, nie kupowałam również lemoniady u ulicznych sprzedawców, bo miałam pełną świadomość tego, że dostanę ją w plastikowym kubku i z plastikową słomką. Tosi tłumaczyłam, że lody będą tak samo smakować bez plastikowej łyżeczki. Chcę, żeby świadomie rezygnowała z rzeczy plastikowych, które do niczego nie są nam potrzebne. Ale jak wiadomo mamie czasem się nie wierzy. Ja wierzę jednak, że ta książka uświadomi jej, dlaczego warto ograniczyć używanie plastikowych torebek, sztućców i dlaczego warto zrezygnować z butelek, które szybko lądują w koszu na śmieci. Małymi kroczkami mamy szansę powoli zmieniać świat. Ta książka we wprowadzaniu tych zmian powinna pomóc.
Plastik fantastik?
Eun-Ju Kim
ilustracje Ji-Won Lee
tłumaczenie Marta Tychmanowicz
Babaryba 2019
Takie książeczki edukacyjne to świetna sprawa! Wartości, które zdecydowanie należy przekazywać kolejnemu pokoleniu
OdpowiedzUsuńPlastik zdecydowanie nie jest fantastik - i dobrze, żeby wszyscy o tym wiedzieli oraz wprowadzali do swojego życia rozwiązania, które znacząco ograniczą jego ilość.
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio tę książkę i potwiedzam fantastyczna
OdpowiedzUsuńKoniecznie musi taka u nas zagościć bo dzielnie walczymy z plastikiem :)
OdpowiedzUsuńTe typu książeczki to świetna pomoc dla rodziców w edukacji najmłodszych :)
OdpowiedzUsuńNo, niestety, zmienia się i to widać na co dzień :/ U nas nigdy nie było takich upałów jak w tym roku, na Kasprowym padł rekord temperatury :/
OdpowiedzUsuńMamy ją i jest totalnie fantastyczna!
OdpowiedzUsuńBardzo wartościowa książeczka. Na pewno się z nią zapoznamy.
OdpowiedzUsuńTakich książeczek powinno być więcej!
OdpowiedzUsuńMega podoba mi się ta książka
OdpowiedzUsuń