Nasz patronat: "Wyprawa Endoasa" - kontynuacja "Baśni o perle"
Święta minęły, za nami Sylwester i Nowy Rok. Zdążyłam przez ten czas odpocząć od pisania. Na czytanie czasu nie zabrakło, ale komputera starałam się nie włączać. Zdążyliśmy za to odbyć kilka spacerów, spędzić jeden dzień we Wrocławiu i rozegrać kilka emocjonujących partii Monopoly. Teraz jednak wracam na dawne tory. Na początek jeden z naszych zeszłorocznych patronatów, który do tej pory nie pojawił się na blogu.
Baśń o perle Anny Gibasiewicz poznałam ponad dwa lata temu. Książka była już opisywana na blogu (KLIK) i bardzo wtedy żałowałam, że tę piękną i mądrą historię nie wzbogacają ilustracje. Jakiś czas później dostałam wiadomość od autorki tej książki, że planowane jest wydanie z ilustracjami. Czekałam cierpliwie i w końcu się doczekałam. Mogłyśmy z Tosią na nowo przeżyć przygody Elwiki i jej ojca. Dostałyśmy jednak coś jeszcze! Nową książkę, w której pojawili się znani nam bohaterowie.
Wyprawa Endoasa to kontynuacja przygód bohaterów Baśni o perle. Mogłoby się wydawać, że wszystko skończyło się dobrze i historia jest już zamkniętą całością. Nic bardziej mylnego. W domu została przecież niania Elwiki została w domu. Dziewczyna ruszając na swoją wyprawę obiecała jej, że po nią wróci. Powinna dotrzymać słowa. Trudno będzie jej to jednak zrobić w tej chwili, ponieważ Elwika spodziewa się dziecka. Misja przywiezienia niani zostaje więc powierzona kapitanowi Endoasowi. Mężczyzna wie, że przed nim trudne zadanie, podróż będzie najeżona niebezpieczeństwami. Przydadzą mu się spryt, odwaga, bystry umysł i wrażliwa dusza. Los postawi przed nim wiele zadań, którym będzie musiał stawić czoła. Zrobi jednak wszystko, żeby wypełnić misję, która została mu powierzona.
Żałowałam, że w pierwszym wydaniu Baśni o perle brakowało ilustracji. Wyprawa Endoasa oprawę graficzną autorstwa Emilii Bober-Kielt zyskała od razu. Dzięki temu czytało się ją jeszcze przyjemniej. Warto jednak dodać, że same opisy pobudzały wyobraźnię do tego stopnia, że obrazy same stawały nam przed oczami. Sama historia bawiła nas i uczyła. Opowieść o podróży Endoasa to lekcja przyjaźni i oddania. Historia pokazuje, dlaczego warto nieść pomoc i być odpowiedzialnym. Mądrość wypływająca z tej książki warta jest zapamiętania. Przyda się na pewno w codziennym życiu. Zapewne większość z nas nigdy nie będzie miało do wypełnienia misji podobnej do tej, którą powierzono Endoasowi, ale może los postawi przed nami inne zadania. Opowieści Anny Gibasiewicz mogą być dla nas wskazówką jak je wypełnić.
Baśń o perle
Wyprawa Endoasa
Anna Gibasiewicz
ilustracje Emilia Bober-Kielt
Bardzo interesująca książeczka. Pozdrawiam w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, kiedy mój syn zacznie sięgać po tego typu książki i będę mogła mu je podkradać :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka dla dzieci :) Super! pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOpis brzmi naprawdę interesująco. A ilustracje dodają życia, zwłaszcza w przypadku książek dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńTakie patronaty to ja lubie ❤️ Bardzo fajna i wartościowa literatura ❤️
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, takie patronaty to chyba fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuń