"Mikao i przyjaciele" (Wydawnictwo Nileo)
Jeszcze nie tak dawno szukając książek dla Tosi ogromną wagę przywiązywałam do ilustracji. Piękna oprawa graficzna stanowiła dla niej ogromną zachętę do sięgnięcia po daną książkę. Wiedziałam, że jeśli spodobają się jej ilustracje, to i cała opowieść zostanie przez nią pochłonięta z radością. Teraz, kiedy Tosia czyta wiele książek samodzielnie, sytuacja się zmieniła. Często wybieramy takie, w których prawie w ogóle nie ma ilustracji. Nie są one dla niej już tak ważne. Jednak, kiedy w nasze ręce trafia pięknie zilustrowana książka, nie potrafimy się jej oprzeć i wraz z nią wracamy do czasów, kiedy to właśnie warstwa graficzna determinowała nasze książkowe wybory.
Właśnie trafiła w nasze ręce kolejna taka książka. Piękne ilustracje, które ją współtworzą od razu rzucają się w oczy i zachęcają do przeglądania. A potem wystarczy jeden rzut oka na treść i już wiemy, że trzymamy w rękach opowieść, której nie będziemy mogli się oprzeć. Wszystko przez bohaterkę, która jest przedstawicielką ostatnio bardzo popularnego gatunku. Chodzi o alpakę! Podobną do tych, które często widujemy na szkolnych piórnikach, plecakach, workach na w-f. Można z alpakami kupić naprawdę wszystko. Choć akurat zbyt wielu książek o ich przygodach nie kojarzę. Tak naprawdę nie kojarzyłam żadnej. Teraz mam już jedną! Mikao i przyjaciele Grzegorza Leoniaka to opowieść z dalekich Andów. To właśnie tam mieszka tytułowa bohaterka, młoda alpaka Mikao. Zwierzę jest wyjątkowe, bo oprócz przyjaciół ze swojego stada, ma również przyjaciół wśród ludzi. Najbardziej lubi Alesę i to właśnie z tą dziewczynką chętnie spędza czas. Zawsze, kiedy idą razem na spacer, towarzyszy im jeszcze jedna osoba. Młodszy brat Alesy Gael. Chłopiec jest niewidomy i nie może dostrzec pięknych górskich krajobrazów, które roztaczają się w pobliżu ich domu. Dziewczynka opowiada bratu o tym, co widzi i głośno marzy, żeby w przyszłości zostać lekarzem i pomagać chorym dzieciom. Wie, że są na świecie lekarze, którzy mogliby pomóc Gaelowi i ona, kiedy dorośnie, też chciałaby takim lekarzem być. Na razie jej brat nie może być operowany, bo rodziców rodzeństwa zwyczajnie na to nie stać. To smuci nie tylko Alesę i jej bliskich, ale również Mikao. Alpaka zastanawia się, czy istnieje sposób, żeby pomóc przyjaciółce. Rozmyślania alpaki wydały nam się dość absurdalne, bo w jaki sposób zwierzę mogłoby pomóc człowiekowi? Okazuje się jednak, że alpaki mają coś tak wyjątkowego, że naprawdę mogą pomóc uzbierać niezbędne na operacje pieniądze. Jak to możliwe? Myślę, że część z Was może się tego domyślać. Wszystkich i tych, którzy coś podejrzewają, i tych, którzy nie mają żadnego pomysłu, odsyłam do książki.
Czym jest prawdziwa przyjaźń? Na pewno czymś, czego bardzo trudno doświadczyć. Bo choć uwielbiamy tego słowa używać, to często go nadużywamy. Nazywamy przyjaciółmi osoby, które poznaliśmy niedawno, które polubiliśmy, ale których tak naprawdę dobrze nie znamy i nie wiemy jak zareagują w sytuacjach trudnych. O takiej prawdziwej przyjaźni opowiada książka Grzegorza Leoniaka. To wspaniały przewodnik po tej niezwykłej relacji. Autor pokazuje kim jest przyjaciel i czym jest przyjaźń. Ta opowieść stanowi świetny punkt wyjścia do rozmów na temat przyjaźni. Rozmów, które każdy rodzic powinien ze swoim dzieckiem odbyć. Podobne rozmowy przeprowadzić można w przedszkolu albo szkole, a że ta książka świetnie nadaje się do głośnego czytania, to pedagogom polecam ją do czytania na zajęciach. Po jej przeczytaniu będziecie jednak nie tylko rozmawiać na temat przyjaźni. Mikao i przyjaciele zrodzi również mnóstwo pytań na temat Ameryki Południowej. Przygotujcie atlasy geograficzne, zdjęcia, filmy i garść ciekawostek. Dzieci będą pytać o wszystko. I dobrze, w końcu książki mają nas prowokować do rozmyślań, mają poszerzać naszą wiedzę i zachęcać do poznawania świata. Ta spełnia wszystkie te wymagania. A dodatkowo ma jeszcze przepiękne ilustracje Emilii Kowalewskie. Wypełniają one każdą stronę, dodają tej książce uroku i zapadają w pamięć na zawsze. Są piękne, tak jak opowieść, którą współtworzą. I myślę, że tak jak nam, również i Wam przypadną do gustu! Podobnie jak książka, która naprawdę warta jest przeczytania i zapamiętania na długo (a może nawet na zawsze).
Mikao i przyjaciele
Grzegorz Leoniak
ilustracje Emilia Kowalewska
Wydawnictwo Nileo 2019
Piękne ilustracje i bardzo ciekawa historia :) U nas wciąż ilustracje w książkach są bardzo istotne :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękna szata graficzna zachęca do sięgnięcia po tę książkę 💙
OdpowiedzUsuń... bardzo ładne ilustracje ... jako dziecko lubiłam takie książki ...
OdpowiedzUsuńAkurat jestem w ciąży, więc chętnie będę wracać na Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne ilustracje, rzadko się teraz takie widuje, chętnie przeczytałabym swoim dzieciakom :-)
OdpowiedzUsuńMówiąc szczerze, mam mieszane uczucia względem natłoku ilustracji. Być może to rezultat tego, że mama jest bibliotekarką i mówiła zawsze, że ładna ilustracja nie zawsze musi sugerować ciekawą treść. I też chyba wolę takie proste kształty, które mogą zmieniać się dowolnie w wyobraźni dziecka. 😊
OdpowiedzUsuńMialam tak samo ilustracje mnie najpierw przyciagaly a teraz Karina ma je w nosie 😂
OdpowiedzUsuńZaskakująca książka. Sama nigdy nie czytałam książki o alpakach. Mój starszy syn też interesuje się bardziej książkami, w których przeważają ilustracje. Ma 4,5 roku. Kody mu czytam, lubi dyskutować o obrazkach. A tytuł zapisuję.
OdpowiedzUsuńCiekawa historia, ale i tak największe wrażenie zrobiły na mnie ilustracje! Przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńAlpaki są super! Nie widziałam jeszcze książeczki z nimi ;) ta wydaje się bardzo interesująca.
OdpowiedzUsuńMoja córka uwielbia alpaki, jak tylko ma okazję to idzie do pobliskiej aplakarni żeby z nimi trochę pobyć i jestem pewna, że taką książkę też chciałaby mieć w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wydana jest ta książka. Szkoda że moi synowie nie byliby zainteresowani.
OdpowiedzUsuńTeraz panuje jakaś moda na alpaki.
OdpowiedzUsuńIlustracje, które zaprezentowałaś przypominają mi książki z mojego dzieciństwa.