"Bieg z zagadkami" (Wydawnictwo Druganoga)
Można czytać dzieciom tak zwane grzeczne książki. Takie, w których znajdziemy dobrze ułożonych bohaterów, którzy nigdy nie robią rzeczy głupich albo niezbyt poważnych. Nie będę ukrywać, w tej książce ich nie znajdziecie. Bohaterowie tej książki to grupa szalonych zwierząt, przy których nikt nie może się nudzić.
Poznałyśmy ich rok temu. Podbili nasze serca swoimi oryginalnymi pomysłami, odwagą, poczuciem humoru i nieograniczoną kreatywnością. Miałyśmy nadzieję, że trzeci tom ich przygód będzie równie interesujący. Bjorn F. Rorvik nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Bieg z zagadkami jest tak samo szalony, tak samo wesoły i tak samo wart przeczytania, co dwie wcześniejsze książki. Tym razem Lisek i Prosiaczek z niezakręconym ogonkiem wezmą udział w wyścigu. Zawody organizowane są przez pudłońce, nie dziwi więc fakt, że bieg nosi nazwę Pudłońcowy Bieg z Zagadkami. Same pudłońce trudno zakwalifikować do jakieś konkretnego gatunku zwierząt, ale wyróżnia je to, że noszą na grzbietach kartonowe pudełka. Zorganizowany przez nich bieg odbywał się w lesie. Na jego trasie znalazło się kilka punktów kontrolnych, w których na uczestników czekały zagadki do rozwiązania. Nie były trudne (nie zdradzę Wam jednak jakie), ale przy ich rozwiązywaniu Lisa nieco ponosi wyobraźnia i udzielane przez niego odpowiedzi są delikatnie mówiąc... kreatywne! Niestety, w konkursie chodzi o odpowiedzi prawidłowe. Nie dostaną więc nagrody głównej, a jedynie nagrodę pocieszenia, której nie chciał żaden z pudłońców.
Bieg z zagadkami to książka szalona. Przygody jej bohaterów są tak zwariowane, jak cała historia. Gwarantuję, że w trakcie lektury uśmiech nie będzie schodził Wam z twarzy. To doskonała książka do czytania w tym czasie. Humor poprawi na pewno, dodatkowo pozwoli oderwać myśli od tego, co ostatnio tak bardzo nas martwi. Świetnie przy tej książce będą się bawić całe rodziny. Mali i duzi będą się śmiać, kibicować bohaterom i otwierać szeroko oczy słysząc o ich kolejnych pomysłach. Ja z całego serca polecam Wam tę szaloną i wesołą lekturę. Na pewno będziecie się dobrze bawić!
Bieg z zagadkami
Bjorn F. Rorvik
ilustracje Per Dybvig
tłumaczenie Iwona Zimnicka
Każde dziecko kocha zagadki :) Bieg z zagadkami to strzał w dziesiątkę dla każdego malucha :)
OdpowiedzUsuńTeraz te bogate biblioteczki w domach się przydają . Dzieciaki przez wirusa mają więcej czasu na lekturę.
OdpowiedzUsuńPomysł na książkowy prezent jak najbardziej podchwytuję. :) Podoba mi się oprawa graficzna tej przygody czytelniczej. :)
OdpowiedzUsuńKsiążeczka w sam raz dla mojego najmłodszego synka! On lubi fajowe książeczki, a ta na taką wygląda :)
OdpowiedzUsuńMy wciąż poszukujemy nowych pozycji do naszej biblioteczki w domu. Ta zapisujemy, bo wyglada super.
OdpowiedzUsuńAle przepiękne ilustracje! <3
OdpowiedzUsuńLubimy książki z poczuciem humoru, wówczas najzabawniejsze fragmenty dzieci czytają kilka razy. A potem znają na pamięć i opowiadają :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej ksiazce, ale już żałuję, bo zapowiada się superzabawa.
OdpowiedzUsuń