"Hedwiga i księżniczka z Hardemo" (Wydawnictwo Dwie Siostry)
Nie lubię długo czekać na premiery wyczekiwanych przeze mnie tytułów. Miesiące odliczania nie są dla mnie. Denerwuję się, męczę, ustawiam grafik czytanych książek w taki sposób, żeby zaraz po ukazaniu tego wyczekiwanego tytułu, móc od razu zacząć go czytać. Z najnowszym, czwartym tomem przygód Hedwigi tak nie było. Zapowiedź wypatrzyłam pod koniec lipca, a już miesiąc później mogłyśmy zacząć ją czytać.
Czas akcji zbiegł się z tym, co aktualnie działo się w naszym życiu. Hedwiga przygotowywała się do rozpoczęcia nowego roku szkolnego. Przed nią trzecia klasa. Jaka będzie? Znając Hedwigę pewne jest to, że nie będzie nudna. Dziewczynka ma niebywałą zdolność do pakowania się w kłopoty i tym razem będzie tak samo. Wszystko z powodu nowego nauczyciela i nowego ucznia. Ten pierwszy będzie sprawował nagłe zastępstwo po tym, jak poprzedni nauczyciel uderzył pięścią w stół tak mocno, że złamał rękę i zemdlał. Nowy nauczyciel jest siwy, stary i niezbyt miły. Nowy uczeń ma długie włosy, na głowie nosi opaskę i nie umie wiązać butów. Źródeł konfliktów i problemów nie brakuje. A sznurówki, jak się okaże, do wszczynania awantur nadają się znakomicie. Zaczął nauczyciel, który postanowił nauczyć Ollego (czyli nowego ucznia) wiązać buty. Oczywiście nie zamierzał robić tego sam, on jedynie kazał się chłopakowi tego nauczyć, dał mu dwa drewniane klocki ze sznurówkami. To dzięki nim Olle ma posiąść umiejętność wiązania butów. Klocki okazują się jednak mało pomocne, więc Olle wymyśla, że ten, kto mu pomoże w walce ze sznurówkami dostanie od niego jedną opaskę. Hedwiga nie może przepuścić takiej okazji. Nie jest jednak w staraniach o opaskę jedyna. Do czego będzie zdolna, żeby zdobyć wymarzoną opaskę?
Jeśli znacie wcześniejsze tomy o przygodach tej sympatycznej dziewczynki, doskonale wiecie, że będzie zdolna do wszystkiego. Ku uciesze małych czytelników i ku przerażeniu ich rodziców. Czy Hedwiga to wzór do naśladowania? Na pewno nie we wszystkich kwestiach. Nie jest to przecież seria z typu moralizatorsko-edukacyjnych. Dlaczego więc tak bardzo ją lubimy? Dlatego, że ta seria, od pierwszego tomu, pokazuje życie takim, jakie jest. Ze wszystkimi jego blaskami i cieniami. Są w tej książce wszystkie emocje, jakie mogą dotknąć młodego człowieka. Ta książka (podobnie jak wszystkie wcześniejsze) jest do bólu szczera i prawdziwa. Właśnie za to tak bardzo ją cenię i lubię. Tosia uwielbia ją za postać głównej bohaterki i za niesamowite poczucie humoru autorki. Trudno oprzeć się urokowi Hedwigi. Poza tym, nie ma specjalnych powodów, żeby historiom o Hedwidze się opierać. Zwłaszcza, jeśli szukacie lektury dla dziecka w wieku wczesnoszkolnym. Te historie zostały napisane właśnie dla nich!
Hedwiga i księżniczka z Hardemo
Frida Nilsson
ilustracje Anke Kuhl
tłumaczenie Barbara Gawryluk
Dwie Siostry 2020
Nie znamy wcześniejszych tomów o przygodach Hedwigi, ale chyba przypadłyby do gustu moim małym czytelnikom.
OdpowiedzUsuńSeria książeczek, którą chętnie uwzględnię jako prezenty dla młodych czytelników, przyjemnie kolekcjonuje się kontynuacje przygód ulubionych postaci. :)
OdpowiedzUsuńNie znam ten serii, ale znam kogoś kto chętnie pozna.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie serie, bez zbędnych lukrecji, w odpowiednim czasie na pewno sięgnę po te książki :-)
OdpowiedzUsuń