Recenzje Tosi: "Zielone piórko Zbigniewa" (Wydawnictwo Poradnia K)

Takiej recenzji na blogu jeszcze nie było. Oto zespół recenzentów się rozrasta. Dziś po raz pierwszy publikuję recenzji książki, której jeszcze nie przeczytałam. Przeczytała ją za to Tosia i to jej oddałam klawiaturę! Tosia do sprawy podeszła kompleksowo i nie tylko napisała recenzję, ale również przygotowała zdjęcia. Moim zdaniem poradziła sobie świetnie. A jakie jest Wasze zdanie? I o serii Justyny Bednarek, i o pierwszej recenzji Tosi.


To już czwarta część przygód skarpetek, które przebierają nogami na niesamowite wydarzenia w ich życiu. Po Niesamowitych przygodach dziesięciu skarpetek, Nowych przygodach skarpetek i Bandzie czarnej Frotte przyszedł czas na kolejne śledztwo detektywa Pinkertona pod tytułem Zielone piórko Zbigniewa.

 



W mieście zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Kochana papuga Małej Be, Zbigniew, niestety gdzieś zniknął. Sklep zoologiczny Merda Ogon został obrabowany. Policjanci podejrzewają tatę małej Be, ponieważ po zaginięciu Zbigniewa rodzina cały czas miała w domu pełno ptasiej karmy. Do miasta dziewczynki przypływa okręt o siedmiu żaglach i czterdziestu armatach. Znana z poprzednich tomów różana skarpetka znowu się pojawia. Jak to możliwe, że właściciel niesamowitego okrętu Sam Juan Rodriguez de la Serna y Concha del Mar ciągle powtarza słowa "Ke Ke'' nie mówiąc nic innego? Do Pinkertona dołączają inne skarpetki, które chętnie opowiadają  detektywowi swoje niesamowite historie. Jedna ze skarpetek, o imieniu Gniotka, opowiada o swojej siostrze bliźniaczce, która porzuciła ją skuszona obietnicami pewnego pana marzącego o takich pięknych skarpetkach. Jest też opowieść o marnym losie Przezroczystej Pończochy, która była świadkiem kradzieży brylantowej kolii na jachcie należącym do księcia Toskanii. Zamieszana w kradzież Markiza Maria de la Fayette zgubiła pończochę uciekając z jachtu. Elegancka skarpetka wpadła do wody i musiała zacząć nowe życie. Tych i innych historii słucha Pinkerton. Prowadzone przez niego śledztwo jest niesamowicie pokręcone i zagmatwane, ale detektywa skarpetki nic nie zbije z tropu!



 

Kryminał dla dzieci napisany przez Justynę Bednarek jest wspaniałą książką o części garderoby, która pełni tu bardzo ważną rolę. Opowieść jest naprawdę zabawna i mogę wam obiecać, że czytając tę książkę będziecie się świetnie bawić. Tę lekturę polubi każdy kto lubi książki zabawne i detektywistyczne. Książka bardzo mi się podobała, gorąco ją polecam i już czekam z nadzieją, że napisana zostanie kolejna część.

                                                                                                                                                                                          Tosia



 

Zielone piórko Zbigniewa. Skarpetki kontratakują!

Justyna Bednarek

ilustracje Daniel de Latour

Poradnia K 2020



Komentarze

  1. Jeszcze nigdy nie czytałyśmy kryminału z córkami, czas spróbować:)Monika F

    OdpowiedzUsuń
  2. Witamy zatem nową osobę na pokładzie!

    OdpowiedzUsuń
  3. wooow :) pełny podziw dla Tosi :) na pewno pozycja ją wciągnęła!

    OdpowiedzUsuń
  4. chociaż mi książki Pani Justyny bardzo się podobaj, moje dzieciaki jeszcze są za małe i nie chętnie siadają do lektury :<

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo Tosia! Książki Justyny Bednarek czyta się jednym tchem, tej jeszcze nie mamy, czas to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tosia napisała świetną recenzję :) a do tego super zdjęcia :) brawo Tosiu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rośnie kolejna wspaniała recenzentka - ten dar ma z pewnością po mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Recenzentka spisała się na medal! Wszystko wyszło super i recenzja jak i zdjęcia;-) Chętnie przeczytamy tę książeczkę.;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz