"Tajemnica niebieskich drzwi" (Wydawnictwo Mamania)
W domach dziadków na każdego czekają rzeczy niezwykłe. Zabawki sprzed lat, zdjęcia rodziców z czasów, kiedy sami byli dziećmi, stare szafy, niemodne, a jednocześnie piękne ubrania. Właśnie dlatego dzieci tak bardzo lubią odwiedzać swoich dziadków, myszkować po zakamarkach ich domów, szukać rzeczy i miejsc niezwykłych. We własnych domów takich nie znajdą, w domach dziadków jest ich mnóstwo.
Nie będę zdradzać Wam więcej. Nie mogę. Jeśli bym to zrobiła, odebrałabym Wam przyjemność z czytania tej niesamowitej powieści. Magiczna historia o marzeniach, rodzinie to opowieść, którą każdy powinien przeczytać sam. Przeczytać i przemyśleć. Bo książka, choć z pozoru, bardzo nierzeczywista, opowiada o sprawach każdemu bardzo bliskich. Monika Kamińska najmocniej zaakcentowała tu relacje między dziećmi a dorosłymi oraz kwestię spełniania marzeń. Budować wartościowe relacje międzypokoleniowe zawsze warto, nieść pomoc seniorom również. A co z marzeniami? Czy warto spełniać je za wszelką cenę? Może jednak czasem trzeba się zastanowić nad tym, jakie będą ich konsekwencje? Może trzeba dokładnie przeliczyć cenę ich spełnienia? Bo co się stanie, kiedy okaże się ona zbyt wysoka? Przeczytajcie tę książkę i sami odpowiedzcie sobie na te pytania. Chwila refleksji i wzruszenia gwarantowana. Monika Kamińska napisała książkę, od której trudno będzie Wam się oderwać. Aleksandra Kucharska-Cybuch dodała jej oprawę graficzną, od której trudno będzie Wam oderwać oczy. Czytajcie, oglądajcie i, jeśli będziecie chcieli (i nie zabraknie Wam odwagi), zajrzyjcie za niebieskie drzwi.
Tajemnica niebieskich drzwi
Monika Kamińska
ilustracje Aleksandra Kucharska-Cybuch
Mamania 2020
Bardzo ładna szata graficzna. Niezmiernie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa :) na pewno warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła, z przyjemnością sięgniemy po ta książkę.
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam tego typu lektury! Sama jako dziecko uwielbiałam odkrywać domowe zakamarki moich dziadków i pra babć. Stare zdjęcia, pocztówki, ubrania... Ta książka pozwoliłaby mi wrócić do tamtych czasów. Dla mnie to też była przygoda. Chętnie poznam więc tę z książki.
OdpowiedzUsuńHistorie rodzinne, to jest coś, co warto znać, czasem nawet nie spodziewamy się, co kryje się za niebieskimi drzwiami ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiałam zwłaszcza poddasze i strych moich dziadków,zawsze można tam było znależć masę różnych skarbów. Teraz niestety już nie żyją,ich mieszkanie kupili obcy ludzie. Strasznie mi brakuje czasów,kiedy mogłam ich odwiedzać :( A książkę sama chętnie bym przeczytała,z sentymentu.
OdpowiedzUsuń