"Książkożercy" (Wydawnictwo Wilga)
Kilka dni temu trafiłam w internecie na entuzjastyczny wpis pewnej mamy, która odkryła serię książek do nauki czytania. Jej euforia mocno mnie zaskoczyła, bo przecież takie serie zna każdy, prawda? Niekoniecznie. Te książki poznaje się w odpowiednim momencie. W czasie, kiedy dziecko zaczyna podejmować pierwsze samodzielne próby czytelnicze.
W naszym domu ten etap już dawno minął. Tosia czyta coraz grubsze książki, a lista przeczytanych przez nią pozycji stale rośnie. Ogromna w tym zasługa właśnie tych pierwszych lektur, dostosowanych do jej ówczesnego poziomu i umiejętności. Pierwsze przeczytane przez Tosię książki zawsze były dla niej interesujące. Serie doskonalące umiejętność czytania wtedy dopiero się rozwijały. Dziś każda z nich liczy kilkanaście albo kilkadziesiąt tytułów i stale dołączają do nich nowe. Kolejne premiery śledzę nie tylko z kronikarskiego obowiązku, ale również z potrzeby serca, bo wiem, że warto.
Seria "Książkożercy" po raz kolejny mnie w tym utwierdziła. Dwa najnowsze tytuły wypatrzyłam w zapowiedziach już kilka tygodni temu. Zaintrygowały mnie to tego stopnia, że wiedziałam, że musimy je mieć. Pierwsza z nich Lulu - świnka na medal to propozycja dla naprawdę początkujących czytelników. Druga, Bądź jak Martyna, dla tych znacznie bardziej zaawansowanych. Pierwsza, spodoba się zwłaszcza miłośnikom historii o zwierzętach, zwłaszcza tych najdzielniejszych. Lulu to mieszkająca w Ameryce świnka wietnamska. Pod koniec lat 90. XX wieku zwierzątko stało się sławne, ponieważ uratowało życie swojej właścicielki! Nie będę Wam zdradzać, co dokładnie zrobiła Lulu, ale jestem przekonana, że postawa Lulu wzbudzi Wasz podziw!
Bohaterka drugiej książki jest polskim czytelnikom na pewno bardziej znana. Martyna Wojciechowska to podróżniczka, której dokonania emocjonowały nas wielokrotnie. Dla wielu osób może być ona wzorem do naśladowania i ogromną inspiracją. Jedną z takich osób jest Zosia, bohaterka książki Bądź jak Martyna. Dziewczynka marzy o tym, żeby podróżować po świecie i cały czas odkrywać nowe miejsca. Na razie ma oczywiście inne obowiązki, ale nie ustaje w przygotowaniach. Nawet jej własny dom może stać się miejscem, w którym może przeżyć niezwykłe przygody i zdobyć najwyższe szczyty!
"Książkożercy" nigdy nas jeszcze nie zawiedli. Tym razem również. Podział na trzy poziomy zaawansowania (oznaczone tu literami A, B, C) sprawdza się znakomicie. Historie czytają się niemal same, a ilustracje umilają lekturę. Z tymi książkami umiejętność czytania rozwija się szybko i bezboleśnie. Również czytania ze zrozumieniem (z czym, jako naród mamy spory kłopot). Każda książka kończy się stroną z pytaniami, które dotyczą przeczytanej historii. Dzieci będą mogły same sprawdzić ile zapamiętały. Dla najlepszych przewidziano nagrody, którymi są znajdujące się na końcu książki naklejki. Te lubi chyba każde dziecko, więc każe się z nich ucieszy! My, z czystym sumieniem, możemy polecić całą serię wszystkim, którzy zaczynają swoją przygodę z czytaniem.
książki z serii "Książkożercy" znajdziecie na
https://www.gwfoksal.pl/ksiazki-dla-dzieci-wydawnictwo-wilga.html
Bardzo fajne książki, muszę sobię zapisać na później
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej serii, ale prezentuje się bardzo zachęcająco - piękne ilustracje i niebanalna treść! To na pewno wartościowe pozycje wśród tych które doskonalą umiejętność czytania u najmłodszych czytelników :)
OdpowiedzUsuńSuper że na serii: "Książkożercy" możesz polegać jak na Zawiszy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja dla trochę starszych dzieci!
OdpowiedzUsuńCiekawa, kolorowa i bardzo odpowiednia książka dla małych książkożerców. Idealna na niedzielne wieczory.
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele o tej serii, muszę synowi zakupić :)
OdpowiedzUsuńTo jest naprawdę fajna seria do nauki czytania
OdpowiedzUsuń