"Miron w pułapce" i "Reginka szuka domu" - nowości z serii "Pomóż mi przetrwać" (Wydawnictwo HarperKids)
Z tą serią po raz pierwszy spotkaliśmy się w zeszłym roku. Jej lektura skłoniła nas do wielu przemyśleń dotyczących troski o otaczające nas rośliny i żyjące wokół nas zwierzęta. W niczym nie przeszkadzało nam to, że akcja jednej z książek Ewy Nowak rozgrywała się w najzimniejszych zakątkach globu. Doskonale zdawałyśmy sobie sprawę z tego, że dbać należy o wszystkie rośliny i wszystkie zwierzęta. Trzeba mieć również pełną świadomość tego, jak pomagać zwierzętom i czy czasem one w ogóle potrzebują naszej pomocy.
Reginka - królowa trzmieli pomocy człowieka potrzebowała kilkukrotnie. Na przykład wtedy, kiedy wleciała do mieszkania i nie mogła się z niego wydostać albo kiedy wpadła do wody. Chętnie skorzystała również z domków dla owadów, w których miała szansę bezpiecznie spędzić zimę. Miejsca na zimowy odpoczynek udzielił jej ten sam chłopiec, który kiedyś pomógł jej wyjść z kałuży, do której wpadła. Królowa trzmieli pewnie nawet nie podejrzewała, że ich drogi jeszcze kiedyś się przetną. Chłopiec, który dwukrotnie udzielił jej pomocy miał na imię Staś i dobrze przygotował się do tego, żeby pomóc zwierzętom. Ewa Nowak przypomina o tym w każdej książce z serii "Pomóż mi przetrwać".
Foce Mironowi pomoc również była potrzebna. Wcześniej jednak w spore kłopoty mógł wpaść właśnie przez człowieka. Mała foczka wylegująca się na plaży razem z mamą stała się obiektem zainteresowania przechadzających się ludzi. Trudno przewidzieć jaki skończyłaby się ta historia, gdyby nie interwencja służb porządkowych. Na tym, niestety, kłopoty Mirona się nie skończyły. Foka dorastała, poznawała świat samodzielnie i znowu wpadła w kłopoty. Wszystko z powodu sieci rybackich, w które Miron się zaplątał. Żeby wyjść z opresji potrzebował pomocy specjalistów. Tej udzieliło mu oczywiście helskie fokarium. To tam trafiają bałtyckie foki, które potrzebują leczenia. Tam także pomoc uzyskał bohater książki.
Zwierzęta, zwłaszcza dzikie, budzą nasze zainteresowanie. Kusi nas, żeby do nich podejść, przyjrzeć im się z bliska, a może nawet pogłaskać. A tego, kategorycznie, nie powinniśmy robić. Zwierzęta nie są zabawkami, boją się nas i mogą zaatakować. Oczywiście, czasem potrzebują naszej pomocy, ale zawsze, zanim zabierzemy z lasu maleńką sarnę powinniśmy się dokładnie rozejrzeć i poobserwować otoczenie. Najczęściej tego malucha bacznie obserwuje skryty rodzic, który tylko czeka aż odejdziemy. Często, z naszej chęci pomocy może wyniknąć więcej szkody niż pożytku. Książki z serii "Pomóż mi przetrwać" przypominają o tym na każdym kroku. Historie wymyślone przez Ewę Nowak są bardzo interesujące. Dzieci lubią zwierzęta, lubią słuchać o ich przygodach, a tu to wszystko znajdą. Znajdą również sporo przydatnych i ważnych informacji dotyczących opisywanych gatunków. Pewnie nie zapamiętają ich wszystkich, ale ziarenko zostanie zasiane i za jakiś czas skłoni ich do poszerzania wiedzy na temat różnych gatunków zwierząt. Oprócz ciekawych informacji, dzieciom zapadną w pamięć również piękne ilustracje Anny Łazowskiej. Z jej pracami spotkałyśmy się już kilkukrotnie i z tego, co pamiętam wszystkie pojawiały się w książkach o zwierzętach. Czy nam się podobały? Tak! W każdej wcześniejszej i w tych również. Anna Łazowska ma niezwykły dar do oddawania zwierzęcych wdzięków i teraz udowodniła to po raz kolejny. Mali miłośnicy zwierząt i przyrody będą zachwyceni!
Reginka szuka domu
Miron w pułapce
Ewa Nowak
ilustracje Anna Łazowska
HarperKids 2021
Bardzo fajne te książeczki i bardzo chętnie by na pewno mój syn przeczytał!
OdpowiedzUsuńCudowne ksiązeczki, na pewno będą inspiracją do rozmowy z dziećmi na temat ochrony zwierząt!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię, cieszę się, że powstały nowe tomy. Można dowiedzieć się z nich sporo nowych informacji.
OdpowiedzUsuńWczoraj zaczęłyśmy czytać tą serię- najpierw o trzmielach- dziewczyny są zachwycone i czekaja na dzisiejszy wieczór:)Bedzie kolejna cześć:) Monika Flok
OdpowiedzUsuńWiele cennej wiedzy jest w takich książeczkach. Warto zadbać, aby i te pozycje były w bibliotece dzieci.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i wartościowe wydania. Książki Ewy Nowak odkryliśmy dopiero niedawno.
OdpowiedzUsuń