"Nierożec" (Wydawnictwo Debit)
Jakiś czas temu świat zawojowały jednorożce. Błyskawicznie stały się ulubieńcami nie tylko dzieci, ale również młodzieży i dorosłych. Pokochano je za białe futra, tęczowe grzywy i niebanalne rogi. Od tej pory ich wizerunek pojawia się na ubraniach, gadżetach i maskotkach. Jednorożce spotkać można również w książkach. Czasem bywają dość nietypowe, jak bohater książki Nierożec.
Przyszedł on na świat w krainie jednorożców. Wszystkie żyjące w niej stworzenia były szczęśliwe, uśmiechnięte i przyjaźnie nastawione do siebie i świata. Sytuacja zmieniła się, kiedy na świat przyszedł nasz bohater. On miał nieco inne podejście do życia i na wszystko, co inne jednorożce lubiły, on odpowiadał jednym słowem "NIE"! Nie chciał grać, nie chciał jeść warzyw, szorować pięt i mówić wierszem. Szybo zyskał miano Nierożca. Czy mu to przeszkadzało? Absolutnie nie. Nierożec żył po swojemu i zmieniać się nie miał zamiaru. Przeszkadzało mu to, jak zachowywało się jego otoczenie. Chciał żyć inaczej. Zaczął od wykąpania się w błocie, a potem ruszył na poszukiwanie nowych przyjaciół. Nawiązywał znajomości z różnymi zwierzętami. Wypytywał je o ich zwyczaje, sposób życia i zasady, którymi się kierują. Spotkał między innymi szopa pracza, który niedosłyszy, trochę smutnego psa, który ciągle pyta "że jak?" i Księżniczkę Czka, którą, jak łatwo się domyślić, męczy czkawka. Każdy był inny, każdy żył nieco inaczej i każdy miał na siebie inny pomysł. To było to, czego Nierożec oczekiwał, na co czekał i o czym marzył.
Nierożec to książka, która zaskakuje na każdym kroku. Na początku tekst zapisano wierszem, to właśnie w tej formie opisano przygody głównego bohatera wśród jednorożców. Kiedy opuszcza swoich bliskich, tekst zmienia się w prozę. Zabieg odważny, bo czytelnik przez chwilę czuje się skonsternowany, ale szybko zauważa, że zmiana stylu wiąże się z wielką zmianą, która nastąpiła w życiu bohatera. Test zarówno poetycki, jak i prozatorski czyta się znakomicie. To za sprawą fantastycznego tłumaczenia autorstwa Agnieszki Frączek. Uroku tej książce dodają również piękne ilustracje, kolorowe, wesołe, miłe dla oka. Zachwycające małych i dużych. Wszyscy oni szybko mogą stać się wielkimi miłośnikami nierożca!
Nierożec
Marc-Uwe Kling
ilustracje Astrid Henn
tłumaczenie Agnieszka Frączek
Wydawnictwo Debit 2021
wiek 5+
Bardzo dobrze, że jest to książka, która zaskakuje na każdym kroku. Jestem jej bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńMam fioła na punkcie jednorożcy, więc kupiłabym tę książkę nawet nie tyle dla dziecka - ile dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńZmiana stylu na pewno jest bardzo ciekawa i nowatorska. Ilustracje też przepiękne.
OdpowiedzUsuńLubię sięgać po takie literackie perełki, a ta pozycja na pewno taka jest.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, coś dla moich dziewczyn🤗
OdpowiedzUsuńksiążka bardzo dla nas, mam w domu ostatnio takie nie rożce ;-)
OdpowiedzUsuńIlustracje piękne, a to że zaskakuje ona na niemal każdym kroku to wielki plus
OdpowiedzUsuń