"Psy, pieski, psiaki" (Wydawnictwo Wilga)
Lubicie książki o superbohaterach? Myślę, że tak, bo każdy, raz na jakiś czas chętnie o nich czyta. Dużym zainteresowaniem cieszą się również biografie ciekawych ludzi. Te historie mogą wielu czytelników zainspirować do robienia rzeczy wyjątkowych, do rozwijania swoich pasji, do odważnego wytyczania celów. Dziś mam dla Was książkę o bohaterach nietypowych, bo czworonożnych. Każdy z nich jest jednak na tyle wyjątkowy, że jego historia okazała się doskonałym materiałem na książkę.
Bohaterów stworzył Marcin Przewoźniak. To on dał życie dwóm psom, które miały za zadanie zdobyć przepis na psie sucharki, które miały być żelaznym wyposażeniem żołnierzy walczących na wojnie. O psach, które jako pierwsze opuściły naszą planetę i poleciały w kosmos. O dzielnym czworonogu, który uratował honor królowej Anglii i odważnym bernardynie, który nie bał się zimna i ratował ludzi, którzy zabłądzili w górach. Jest historia psów ratujących ludzi po zamachu na World Trade Center i wzruszająca opowieść o jamniku, który stracił dwie łapki. Z zapartym tchem będziecie śledzić historię psa, który przed II wojną światową był gwiazdą filmową.
Całą książkę rozpoczyna historia o początkach przyjaźni człowieka i psa? Czy prawdziwa? Podobne pytanie autor zadaje czytelnikom. Jednoznacznej odpowiedzi nie ma. I podobnie rzecz się ma z każdym opowiadaniem z tej książki. We wszystkich mieszają się prawdziwe wydarzenia z fikcją literacką. Nie jest to absolutnie żaden zarzut, bo książkę czyta się znakomicie.
Głównymi adresatami tej książki są dzieci w wieku przedszkolnym. Od razu jednak zaznaczę, że przeczytałam te historie Tosi i czwartoklasistka była zachwycona. To dlatego, że Psy, pieski, psiaki są książką dla wszystkich miłośników czworonogów. Znajdziecie w nich opowieści wyciskające łzy z oczu, historie budzące podziw i takie, które wywołują wybuchy śmiechu. Wszystkie historie uzupełniają piękne ilustracje Mai Barskiej. Niektóre duże zajmujące całą stronę, inne mniejsze, ale wszystkie tak samo zachwycające. Dla dzieci w wieku przedszkolnym, które przecież nie umieją jeszcze czytać, będą zachętą do samodzielnego przeglądania książki. Starsi będą mogli te historie poznawać sami. Wszyscy będą robić to z taką samą przyjemnością, bo tych bohaterów trudno nie polubić!
Psy, pieski, psiaki
Marcin Przewoźniak
ilustracje Maja Barska
Wilga 2021
https://www.gwfoksal.pl/ksiazki-dla-dzieci-wydawnictwo-wilga.html
Właśnie czekamy na nasz egzemplarz recenzencki - ale sądząc po Twojej recenzji na pewno będziemy zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńJestem wielką miłośniczką czworonogów, uwielbiam o nich czytać, więc dla mnie idealnie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :) Aż żałuję, że nie było takich bajek, jak byłam mała :)
OdpowiedzUsuńTo może być świetna lektura zwłaszcza przed pojawieniem się pierwszego pieska w domu! Dzieci na pewno chętnie dowiedzą się, "z czym to się je". :) Super! No i piękne wydanie, ilustracje! Kasia
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuń