"Puzon" (Wydawnictwo GEREON)
Czym jest i jak wygląda puzon wie chyba każdy. To jednak nie ten puzon jest głównym bohaterem książki Madleny Szeligi (choć on również na jej kartach się pojawia). Puzon-bohater ma piękne futro, cztery łapy i ogon. Puzon jest kotem, a jego opiekunem jest zdolny, ale jeszcze nieznany szerokiej publiczności puzonista.
Kiedy ich poznajemy kot i muzyk wiodą spokojne (ale w przypadku muzyka nie do końca szczęśliwe) życie. Kot zajmuje się tym, czym zajmują się wszystkie koty, muzyk stara się o angaż w filharmonii. Kiedy w końcu mu się to udaje konieczna staje się przeprowadzka. Kot do sprawy podchodzi dość spokojnie, nowe miejsce nie jest może szczytem jego marzeń, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku. Do czasu, kiedy Puzon strąca stojącą na stole szklankę, a woda zalewa należące do muzyka partytury. Kot nie zastanawia się długo. Chce uciec przed gniewem swojego opiekuna. Wychodzi przez okno, zeskakuje z parapetu i rozpoczyna życie na własną (kocią) łapę. Jego przewodnikiem i nauczycielem stanie się dziki kot. On uważa ludzi za wrogów, śpi w piwnicy, poluje na myszy i ptaki. A Puzon? Jeśli chce zostać dzikim kotem musi się tego wszystkiego nauczyć. Tylko czy on tak naprawdę tego chce?
Urzekła mnie poetyckość tej książki. Zachwycili bohaterowie. Kot Puzon, który uczy się życia na wolności, jego doświadczony przez życie czworonożny nauczyciel. Wiewiórka, która została wychowana przez rodzinę myszy. Gołębie, które wszędzie wlecą i wszystko wiedzą. Prawdziwa galeria sław i różnorodność charakterów. A wszystko to zamknięte w pięknych, nieco tajemniczych i bardzo klimatycznych zdaniach. Takich, jak miasto, w którym toczy się akcja tej powieści, czyli Kraków. Książka jest poetycka, a uzupełniają ją malarskie ilustracje autorstwa Evy Sanchez-Gomez. Trudno oprzeć się ich urokowi. Są naprawdę niezwykłe i doskonale oddają klimat opowieści snutej przez Madlenę Szeligę. Jeśli dodamy do tego piękne i bardzo staranne wydanie, to otrzymujemy książkę, które będzie wspaniałą lekturą i prawdziwą ozdobą domowej biblioteczki.
Madlena Szeliga
ilustracje Eva Sanchez-Gomez
GEREON 2021
http://www.gereon.pl/
Nie wiem czy słusznie ale przez tego kota/myszy/muzykę mam skojarzenia z myszołapem z Hameln
OdpowiedzUsuńjestem bardzo zaciekawiona tą książką, na pewno się na nią skuszę :-)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco, więc chyba skuszę się na tę lekturę w przyszłości.
OdpowiedzUsuńMoja młoda czytelniczka zakochana jest w przygodach z udziałem kotów, chętnie zapoznamy się i z tym tytułem. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie przejdę obok tego tytułu obojętnie. Chętnie kupię ją na prezent.
OdpowiedzUsuńUjmująca oprawa graficzna sprawia, że natychmiast chce się wyciągnąć rękę po tę ksiązkę. :)
Usuń