"Jak leczyć pluszaki? Porady doktora Lenka" (Wydawnictwo Podskoki)

We wczesnym dzieciństwie wizyty u lekarza są czymś zupełnie normalnym. Maluchy często chorują, mają niepokojące rodziców objawy, więc niektórym zdarzają się pewnie takie tygodnie, kiedy codziennie odwiedzają innego specjalistę. Wszystkie wizyty wyglądają dość podobnie, ale zawsze warto się do nich przygotować. W jaki sposób? Można opowiadać, jak taka wizyta wygląda i, co się w jej trakcie będzie działo. Sami tak robiliśmy, bo nie mieliśmy tego, co jest dostępne dzisiaj! Czego dokładnie? Książek, które oswajają dzieci z przychodnią, lekarzem i różnymi badaniami. Takich książek jest wiele i każdy znajdzie pewnie taką, która sprosta jego wymaganiom. Ja pokażę Wam dziś książkę, jakiej na polskim rynku wydawniczym jeszcze nie było.

Wydało ją nowe wydawnictwo Podskoki i choć to pierwsza wydana przez nie pozycja, to mam przeczucie, że książką Jak leczyć pluszaki. Porady doktora Lenka na dobre zapisze się w historii polskiej literatury dziecięcej. Spieszę wyjaśnić dlaczego. Bohaterem jest sympatyczny doktor Lenek, specjalista od leczenia pluszaków. W jego przychodni na pomoc liczyć może każda zabawka, która ma jakieś problemy zdrowotne. W dniu, w którym poznajemy doktora Lenka przychodnia jest pełna pacjentów. Zanim dowiemy się, co im dolega, możemy przyjrzeć się przychodni. Wygląda podobnie jak wszystkie inne przychodnie. Jest recepcja, są krzesła, na których pacjenci czekają na wizytę. Jest kącik z zabawkami i szafa, w które znajdują się karty pacjentów. Od zwykłego gabinetu niewiele różni się także gabinet doktora Lenka. Inni są tylko pacjenci. Doktora Lenka odwiedzają pluszaki. Jednak wszyscy pacjenci zmagają się z problemami zdrowotnymi, które dotykają także ludzi. Małpkę boli brzuch, słoń boryka się z katarem, miś kaszle, a lalka ma biegunkę. Inny pacjent przychodzi ze skaleczonym kolanem, kolejny ma infekcję układu moczowego. Całkiem zwyczajne choroby. Każda z nich może (niestety) dotknąć również dziecka. W czym zatem ta książka może pomóc najmłodszym?

Przede wszystkim w pokonaniu lęku przed wizytą u lekarza i oswojeniem z różnymi badaniami i zabiegami. Doktor Lenek robi usg, zdjęcia rentgenowskie, odkaża rany, towarzyszy pacjentowi przy pobraniu krwi. Zanim to jednak zrobi zbiera wywiad, wypytuje pacjentów o objawy i stawia wstępną diagnozę. Jednocześnie wyjaśnia, co dzieje się w ich organizmie i jakie mogą być tego przyczyny. Potem zleca odpowiednie badania i dobiera leki. Jest dla swoich pacjentów miły i bardzo cierpliwy. Tłumaczy im, dlaczego trzeba wykonać konkretne badania i, co się stanie, kiedy nie będą przestrzegać jego zaleceń.

Do tej pory książki oswajające dzieci z lekarzami opowiadały historie o jednej wizycie i jednej przypadłości (najczęściej było to przeziębienie). Książka Marty Słocińskiej jest znacznie bardziej rozbudowana. Pacjentów jest kilku, każdy zmaga się z inną chorobą, każdy musi poddać się innym badaniom. Przy okazji każdej wizyty, przekazywany jest również ogrom wiedzy z zakresu medycyny. Oczywiście poziom skomplikowania dostosowany jest do wieku dzieci. To wielka pomoc dla ich rodziców, którzy zmagają się z dziecięcymi pytaniami, na które czasem nie potrafią udzielić odpowiedzi. Tutaj wszelkie wątpliwości zostają rozwiane, a odpowiedzi na pytania udzielone. Nie waham się tego napisać, ta książka jest genialna. Wciągnie i zainteresuje nie tylko dzieci, które trzeba oswajać z wizytami u lekarzy. Spodoba się także tym, które są na etapie fascynacji różnymi zawodami i interesują się ludzkim ciałem. Jak leczyć pluszaki? na pewno ich zainteresuje. Szczerze przyznam, że sama czytałam ją z wypiekami na twarzy, bo naprawdę z taką książką wcześniej się nie spotkałam. Dlatego bez wahana ją Wam polecam!