"Kocia Szajka i duchy w teatrze" (Wydawnictwo AGORA)
Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru, więc jako absolwentka wiedzy o teatrze, musiałam uczcić go odpowiednią książką. W tym roku padło na powieść detektywistyczną, której akcja toczy się w teatrze. W którym? W cieszyńskim, więc miłośnicy literatury dziecięcej powinni już wiedzieć, o jaką książkę może chodzić.
Cieszyn nie jest przecież najpopularniejszym miejscem akcji powieści ani dla dzieci, ani dla dorosłych. Wbrew temu (a może właśnie dlatego) na miejsce akcji swoich książek wybrała go Agata Romaniuk. Właśnie zabiera tam czytelników po raz czwarty. Głównymi bohaterami są oczywiście czworonożni członkowie Kociej Szajki. Grupy detektywów, która od jakiegoś czasu pomaga cieszyńskiej policji rozwiązywać zagadki kryminalne. Tropili już złodzieja słynnych cieszyńskich śledzi, dociekali kto złamał ucho, będącego symbolem Cieszyna, różowego jelenia i szukali sprawcy napadu na listonosza. Ich najnowsze śledztwo będzie ściśle związane ze sztuką. W trakcie ostatniej premiery w cieszyńskim teatrze doszło do wypadku. Czeska aktorka, która grała główną rolę, uległa wypadkowi. Wszystko przez niespodziewanie uruchomiony mechanizm sceny obrotowej. Mechanizm, który w tym spektakl w ogóle nie miał być wykorzystywany. Ktoś musiał maczać w tym palce. Nagrania z teatralnego monitoringu wskazują na to, że były to duchy. Członkowie Kociej Szajki dobrze wiedzą, że duchy nie istnieją. Zaczynają więc szukać prawdziwych sprawców wypadku. Pomaga im oczywiście cieszyńska policja (a może to oni pomagają policji) w powiększonym składzie. Okazuje się bowiem, że komisarz Walerka Koczy jest w ciąży i wkrótce powita na świecie bliźniaki!
"Kocia Szajka" to powieść z wątkiem detektywistycznym, więc za dużo zdradzać nie mogę. Mogę za to napisać, że książki Agaty Romaniuk trzymają bardzo wysoki poziom. Każdy tom to nowa historia Nawiązania do poprzednich tomów są, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby czytać je nie po kolei (choć na pewno warto tak właśnie zrobić). W każdym tomie zobaczyć można również niebanalne i doskonale pasujące do tych historii, ilustracje Malwiny Hajduk. Kocia Szajka i duchy w teatrze, podobnie jak wszystkie wcześniejsze tomy, pełne są humoru słownego i sytuacyjnego. Doskonale bawiłyśmy się czytając tę książkę. Bohaterowie, ci dwunożni i ci, którzy poruszają się czterech łapach, są tak samo ciekawi. Lubimy ich wszystkich, bez wyjątku. Zagadka, którą rozwiązują bohaterowie jest interesująca i intrygująca, a główny podejrzany nieoczywisty. Dzięki temu czytelnicy mają szansę sami wyśledzić winowajcę całego zamieszania. Zrobią to przed Kocią Szajką czy po nich? Sprawdźcie sami!
Kocia Szajka i duchy w teatrze
Agata Romaniuk
ilustracje Malwina Hajduk
Wydawnictwo Agora 2022
Tak myślałam, że to z tej okazji ta książka. Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej jakie studia kończyłaś. Zaprosiłabym Cię do do mojego dawnego cyklu Okiem studenta i absolwenta.
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam w teatrze, chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńoj chętnie wybrałabym się do teatru....
OdpowiedzUsuńCzytałam trzy tomy, ten już mam wypożyczony i czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńGdzieś już widziałam tę książkę. Piękne ilustracje.
OdpowiedzUsuńFajna kocia seria, a do tego detektywistyczna. :)
OdpowiedzUsuń