Nasz patronat: "Podejrzany ołówek. Śledztwa Emily Lime" (Wydawnictwo Dwukropek)
Gdyby ktoś zapytał mnie o pierwsze skojarzenia związane z wydawnictwami wydającymi książki dla dzieci, to mówiąc o Dwukropku, bez wahania powiedziałabym o kryminałach dla młodych czytelników. Gatunku, który od jakiegoś czasu, Tosia czyta z wypiekami na twarzy. Szczególną sympatią darzy te, które składają się na serię literacką, bo Tosia z bohaterami książek bardzo się zżywa. Wydawnictwo Dwukropek kryminalnych i detektywistycznych serii dla młodych czytelników ma wiele, więc jest w czym wybierać.
Wydany niedawno Podejrzany ołówek to drugi tom serii "Śledztwa Emily Lime". Pierwsza część ukazała się pod koniec 2020 roku. Autor umieścił akcję swojej powieści w szkole z internatem. Szkole prowadzonej w dość nietypowy sposób. Szkole, do której trafiały bardzo różne charaktery i z tego powodu nigdy nie było tam ani nudno, ani cicho. Czy zmieni to nowa dyrektorka? Można mieć taką nadzieję, bo podobno pani Wolfridge Manor jest nauczycielką surową i wymagającą. Szybko się jednak okaże, że ta słynąca do tej pory z żelaznej dyscypliny nauczycielka, ma na szkołę świętej Rity zupełnie inny pomysł. Czy dobry? Można mieć pewne wątpliwości. Zwłaszcza po pierwszej szkolnej wycieczce. Młodzież wybierze się do muzeum. Niby nic nadzwyczajnego. Każdy z nas przynajmniej raz był w czasie swojej edukacji na wycieczce w muzeum. Jestem jednak pewna, że nikomu z nas nie zdarzyło się być tam w momencie, kiedy wybuchł pożar. Nikt z nas nie był z muzeum ewakuowany, a potem przesłuchiwany przez policję i może nawet podejrzany o wzniecenie pożaru! A uczniowie szkoły świętej Rity to wszystko spotkało. Alarm okazał się co prawda fałszywy, ale i tak z galerii zniknął jeden obraz. Dlaczego właśnie ten? W muzeum jest znacznie więcej cenniejszych obrazów. Sprawa jest dziwna, więc uczniowie z Emily Line na czele, rozpoczynają własne śledztwo!
Ach! Jaka to była przyjemna lektura. Ciekawa historia, zaskakujące zwroty akcji i bohaterowie z krwi i kości. Do tego dodać trzeba jeszcze ogrom humoru i niezbyt liczne, ale świetnie pasujące do tej opowieści, ilustracje. Oto Podejrzany ołówek w pełnej krasie. Uwielbiamy takie książki i zawsze czytamy je z wypiekami na twarzy. To doskonała lektura dla starszych dzieci i ich rodziców. Świetna pozycja do samodzielnego i wspólnego czytania. Wszystkim jej lektura sprawi przyjemność. Akcja rozwija się dynamicznie, zaskakujące wydarzenia pojawiają się bardzo często, więc na nudę nie można narzekać. Dzieje się tu naprawdę sporo, więc książka czyta się niemal sama. Każdy, kto weźmie ją do ręki i przeczyta pierwszy rozdział będzie chciał jak najszybciej dowiedzieć się, co wydarzy się później i w końcu jaki będzie finał całej tej historii. My go już znamy, a Wy?
Podejrzany ołówek. Śledztwa Emily Lime
Dave Shelton
tłumaczenie Anna Kłosiewicz
Dwukropek 2022
https://dwukropek.com.pl/
Chętnie chwycę za ten tytuł, ciekawie się zapowiada, moja młoda czytelniczka powinna być zainteresowana. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. Sama chętnie sięgne po tę pozycje.
OdpowiedzUsuńRazem z synem bardzo lubimy książki tego wydawnictwa, szczególnie serię z Tatą Oli. "Podejrzany Ołówek" też wygląda fajnie, więc na pewno po niego sięgniemy.
OdpowiedzUsuńDobrze, że są zaskakujące zwroty akcji. Bardzo podoba mi się ta propozycja.
OdpowiedzUsuńKryminały dla dzieci? Super! Podoba mi się ta książka po Twojej recenzji
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, a brzmi jak coś naprawdę fajnego dla dzieci i nawet dorosłych. ;)
OdpowiedzUsuńSama chętnie się z nią zapoznam w przyszłości skoro jest warta uwagi.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja dla maluchów. Mój syn polubił tego typu historyjki. :)
OdpowiedzUsuń