Gra(my) w piątki: "Archimedes" (Wydawnictwo EGMONT)
Czy nauka matematyki może być ciekawa? Odpowiedzi będą pewnie podzielone. Ci, którzy matematykę lubią, bez wahania powiedzą, że tak. Ci, którzy za nią nie przepadają, nigdy nie znajdą w niej niczego interesująco. Ja zaliczam się do grona umiarkowanych miłośników matematyki. Nigdy nie sprawiała mi ona problemów, ale godziny spędzone nad zadaniami były dla mnie wątpliwą przyjemnością. Tosia idzie w moje ślady, więc uczy się matematyki dobrze, ale bez większego entuzjazmu. Niby mi to nie przeszkadza, ale nie zaszkodziłoby, gdyby matematyka zaczęła sprawiać jej więcej przyjemności.
Dziś pokażę Wam grę, która może umilić naukę matematyki nieco młodszym dzieciom od Tosi. Archimedes to gra kieszonkowa, która zmieści się w plecaku i dzięki temu można ją wszędzie ze sobą zabrać. W niewielkim pudełku znajdziecie 55 kart z wizerunkami matematyków, 5 dużych żetonów z symbolami matematycznymi i mniejsze żetony punktów. Na czym polega gra? Najkrócej mówiąc, na układaniu odpowiednich działań. Odpowiednich czyli prawidłowych. Tworzy się je za pomocą kart, na których znajdują się wizerunki matematyków. Gracze korzystają z czterech podstawowych działań: dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia. Każda rundę Archimedesa wygrywa ten, kto najszybciej pozbędzie się wszystkich kart. Proste? Proste jak matematyka, oczywiście!
Zasady gry naprawdę nie powinny nikomu sprawić trudności. O szczegółowych zasadach punktacji nie będę pisać, bo bardzo wnikliwie opisano je w instrukcji. Napiszę za to kilka słów o naszych wrażeniach. Archimedes to gra dla dzieci od siódmego roku życia, czyli tych, które rozpoczęły już naukę w szkole. Może stanowić ciekawe urozmaicenie lekcji matematyki. Z powodzeniem można grać w nią również w domu. Budowanie działań matematycznych może początkowo sprawiać młodym graczom trudność, ale z czasem, kiedy opanują zasady, będą się przy Archimedesie świetnie bawić. A przy okazji uczyć matematyki. Jej podstawy, jak wszyscy dobrze wiemy, trzeba znać, a ta gra pozwala opanować je do perfekcji. Zupełnie niezauważalnie, przy miłej dla oka, ciekawej grze, która wciągnie całe rodziny!
Archimedes
liczba graczy 2-3
wiek 7+
EGMONT 2022
Kupiliśmy ostatnio tę grę, żeby zachęcić jakoś naszych rozrabiaków do nauki liczenia. Z początku wiadomo, było trudno, ale z czasem zaczęliśmy grać coraz częściej, i maluchy szybko złapały dodawanie i odejmowanie. Polecam każdym rodzicom, którzy mają problem z krnąbnymi dzieciakami :)
OdpowiedzUsuńJa matematyki nie cierpię od zawsze i chyba nawet takie gry gdybym je miała w dzieciństwie nie zmieniły by mojego zdania.
OdpowiedzUsuńFajnie że zasady gry są proste, a sama zabawa rozwija.
OdpowiedzUsuńCóż nie każdy musi kochać matematykę, tyle jest innych nauk do lubienia, a gra jest bardzo fajna, taka kolorowa, na pewno dzieciom będzie się podobała :-)
OdpowiedzUsuńGra przydałaby się do ćwiczenia uciekającej pamięci mojego rodzica.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńFajna gra, na pewno znajdzie swoich miłośników :) Ja akurat jestem wielką pasjonatką takich zabaw ^^ Cudowna recenzja!
Pozdrawiam cieplutko ♡