Seria "Nieustraszeni" (Wydawnictwo Mamania)
Nowych książek w naszej biblioteczce i na księgarnianych półkach nie brakuje. Co więcej, ukazuje się ich tak wiele, że trudno jest nas czymś zaskoczyć. A jednak czasem się to udaje. Zaskoczyła nas ostatnio seria "Nieustraszeni" przygotowana przez Mamanię. Skusiłyśmy się na nią ze względu na ilustracje stworzone przez Rocio Bonillę. Szybko okazało się, że w parze ze świetnymi ilustracjami idzie równie interesująca treść.
"Nieustraszeni" to seria składająca się z czterech tomów. Nie będę ich po kolei omawiać, bo każdy powinien przeczytać je sam, ale zdradzę ich tytuły:
- Nieustraszeni i poszukiwanie skarbu,
- Nieustraszeni i wielki skok,
- Nieustraszeni i przygoda w latarni morskiej,
- Nieustraszeni i tajemnica dinozaura.
Co te historie ze sobą łączy? Na pewno główni bohaterowie. Alicja i Tadzio są rodzeństwem. Razem przeżywają wiele przygód. Bardzo często towarzyszy im ich pies Rocky. Książek o rodzeństwie jest wiele. Czym więc te różnią się od wszystkich innych? Nie do końca o rodzeństwo i relacje między nim tu chodzi. Seria "Nieustraszeni" skupia się na emocjach. Każda część pozwala poradzić sobie z innym problemem, zrozumieć emocje targające dzieckiem w innej sytuacji. I tak książka o poszukiwaniu skarbu ma wzmocnić u dzieci poczucie własnej wartości, a Wielki skok nauczy je radzić sobie ze strachem. Do latarni morskiej dzieci zajrzą, żeby nie tylko przeżyć świetną przygodę, ale również nauczyć się współpracować z innymi. A Tajemnica dinozaura to nie jest książka dla przyszłych paleontologów, ale przede wszystkim dla tych, którzy chcą nauczyć się radzić sobie ze złością.
"Nieustraszeni" szybko zaskarbiły sobie naszą sympatię. Przede wszystkim ze względu na swoją życiowość. Wszystkie przedstawione sytuacje mogą przydarzyć się czytelnikom. Dzięki temu w książkach o przygodach Alicji i Tadzia będą się przeglądać jak w lustrze. Ich perypetie będą dla czytelników bardzo cennymi wskazówkami. Dowiedzą się z nich, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach, lepiej poznają i zrozumieją swoje emocje. Te książki to również ciekawy materiał dla rodziców, opiekunów i nauczycieli. Każdy tom kończy kilka stron adresowanych właśnie do nich. Tam znajdą mnóstwo ciekawych i wartościowych informacji, które pomogą im lepiej zrozumieć dzieci, z którymi żyją i pracują. W części dla rodziców oprócz informacji teoretycznych znaleźć można również wiele pomysłów i sposobów na zabawy oraz ćwiczeń, które pomagają zrozumieć dziecięce emocje. Myślę, że "Nieustraszeni" powinni się znaleźć w biblioteczce nie tylko każdego dziecka, ale również każdego dorosłego, któremu na dzieciach zależy.
seria "Nieustraszeni"
Elsa Punset
ilustracje Rocio Bonilla
tłumaczenie Jowita Maksymowicz-Hamann
Mamania 2022
Taka życiowość w książkach dla dzieci też jest ważna. Czasami to właśnie ona może być owym elementem zaskoczenia. Anne 18 . PS. Komentuję anonimowo , bo mam problem z zalogowaniem się.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zachwycić i co nadrabiać w najbliższym czasie jeśli chodzi o tę serię.
OdpowiedzUsuńTreść i rysunki zawsze przyciągną, nawet młodych czytelników którzy nie za bardzo się garną do samego czytania.
OdpowiedzUsuńSeria przemawia zarówno oprawą graficzną, jak i ciekawą zawartością, z przyjemnością się za nią zabierzemy razem z moją młodą miłośniczką książek. :) Izabela
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują. Mojej córce by się spodobały
OdpowiedzUsuń