"Tajemnica dancingu" (Wydawnictwo Zakamarki)

Tych bohaterów zna chyba każdy. Dla wielu dzieci książki o ich przygodach były pierwszymi samodzielnie przeczytanymi lekturami. Opowieści o młodych detektywach z małego, szwedzkiego nieustannie zaskakują. Martin Widmark dba o to, żeby nikt się nie nudził. Czy udało mu się to po raz kolejny?

 

Najnowszy tom "Biura detektywistycznego Lassego i Mai" zabiera czytelników na dancing. Dancing odbędzie się w hotelu. Powodem jego zorganizowania jest wizyta w Valleby słynnego zespołu Errols. Emocji nie brakuje. Wizytę muzyków przeżywają wszyscy. To dla niedużego miasta bardzo wielkie wydarzenie i ogromna radość. Ta ostatnia nie potrwa jednak długo. W trakcie dancingu ktoś kradnie wszystkie pieniądze. Kto? To będą musieli ustalić Lasse i Maja. Podejrzanych będzie kilka osób, ale winna tylko jedna. Lasse i Maja muszą zebrać dowody, przesłuchać podejrzanych i rozwiązać tajemnicę skradzionych pieniędzy. Czytelnicy będą im w tym towarzyszyć i sami próbować zdemaskować złodzieja.




Miłośników książek kryminalnych jest w Polsce wielu. Sądząc po liczbie premier, które ukazują się w każdym miesiącu, chyba wszyscy Polacy czytają kryminały. Do tej grupy zaliczają się również dzieci. Serii kryminalnych adresowanych do nich jest równie dużo, co tych dla dorosłych. Dzieci bardzo lubią je czytać, a ja w ogóle im się nie dziwię. Dlaczego? Bo trzymają w napięciu i nie pozwalają się nudzić. Każdy czytelnik będzie ciekawy, jak ta historia się zakończy, więc na pewno przeczyta książkę do końca. Tę, a potem wszystkie wcześniejsze i te, które jeszcze się nie ukazały! W końcu "Biuro detektywistyczne Lassego i Mai" to seria, która gwarantuje sukces czytelniczy i ogromną przyjemność czytania.



 

Tajemnica dancingu

Martin Widmark

ilustracje Helena Willis

tłumaczenie Barbara Gawryluk

Zakamarki 2022


 https://www.zakamarki.pl/

Komentarze

  1. Nie wiedziałam, że jest już nowy tom. Sama chętnie czytam tę serię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz