"Jak poznałem Świętego Mikołaja" (Wydawnictwo Wilga)
Przyglądając się księgarnianym półkom można odnieść wrażenie, że najwięcej świątecznych książek adresowanych jest do najmłodszych czytelników. Wiele powstaje również książek dla dorosłych. Świetnie nadają się na prezent, a wiele osób nie umie wyobrazić sobie bez nich Bożego Narodzenia. Nieco trudniej znaleźć takie lektury dla uczniów starszych klas szkół podstawowych i młodszej młodzieży. Nie jest to jednak niemożliwe. Zwłaszcza w tym roku. Dlaczego? Bo ukazała się książka Bena Millera!
Bohaterem powieści Jak poznałem Świętego Mikołaja jest Jackson. Chłopiec uwielbia Boże Narodzenie i, co roku niecierpliwie na nie czeka. Powiecie pewnie, że tak naprawdę nie czeka na same święta, ale na prezenty. Nie do końca tak jest. Jackson jest po prostu wielkim miłośnikiem Bożego Narodzenia. Uwielbia świąteczną magię, interesuje się elfami, które pracują w warsztacie Mikołaja nad zabawkami, które potem trafiają pod choinkę. Podziwia Świętego Mikołaja za to, że w ciągu jednej nocy potrafi odwiedzić wszystkie domy i wszystkie dzieci. I w zasadzie ma tylko jedno marzenie. Chciałby spotkać Świętego Mikołaja i zadać mu jedno pytanie! Jakie? Jackson bardzo chciałby się dowiedzieć, jak to się stało, że Mikołaj został Świętym Mikołajem. Czy uda mu się to w tym roku? Są na to bardzo duże szanse i ogrom wiary w to, że w końcu mu się uda. I tak się dzieje. Jackson spotyka Świętego Mikołaja, a Święty Mikołaj zaczyna snuć opowieść o swoim życiu i początkach swojej działalności...
Ben Miller napisał książkę, która w każde serce wleje mnóstwo świątecznej atmosfery. Czytelnicy od razu przenoszą się do świata pełnego bożonarodzeniowej magii. Będą przyglądać się elfom i reniferom. Poznają historię trochę smutną, trochę wesołą i bardzo życiową. Historię zawiedzionych nadziei, nieszczęśliwej miłości. Trochę współczesną, trochę historyczną. Pełną magii i wyjątkowych bohaterów. Książka spina dwie opowieści. Głównym bohaterem pierwszej z nich jest Jackson, drugiej - wyjątkowo skąpy elf. Kto lubi Opowieść wigilijną, ten bardzo szybko polubi tę książkę. Kto Opowieści wigilijnej nigdy nie czytał też będzie zadowolony, bo to książka, od której trudno się oderwać. W sam raz na długie przedświąteczne i świąteczne wieczory.
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Ben Miller
ilustracje Daniel Jaglenka Terrazzini
tłumaczenie Ewa Rosa
Wydawnictwo Wilga 2022
https://www.gwfoksal.pl/
Książki świąteczne mają teraz swój czas. Jest tyle ciekawych tytułów, że ciężko wybrać, chciałoby się jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńPiękna książka, która zapewne uczy wrażliwości. Fajne jest, że to aż dwie opowieści łączące się w całość. Ilustracje pobudzające wyobraźnię.
OdpowiedzUsuńMyślę że wele dzieci może utożsamić się z bohaterem, święta to magiczny czas kóry ludzie kochają.
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że to na pewno świetna propozycja.
OdpowiedzUsuń