Nowe książki z serii "Miś Pracuś" (Wydawnictwo Wilga)
Od zawsze uważałam książki za najlepsze prezenty. Jeśli tylko poświęcimy trochę czasu na wybór odpowiedniej lektury, która trafi w gusta obdarowanego, to możemy mieć pewność, że prezent sprawi mu radość. Książka ucieszy czytelnika w każdym wieku. A dla kogo trudniej wybrać książkę na prezent? Dla dziecka czy dla dorosłego? To jedno z tych pytań, na które bardzo trudno odpowiedzieć. Oferta wydawnicza dla każdej grupy wiekowej jest tak bogata, że można mieć problem, żeby zdecydować się na jedną. Ja postanowiłam ułatwić Wam wybór książkowego prezentu dla najmłodszych czytelników.
Serca maluchów podbiją na pewno książki z serii "Miś Pracuś". Niedawno ukazały się dwie kolejne. W pierwszej Miś Pracuś zostaje weterynarzem, w drugiej - kapitanem statku. Zadania trudne i odpowiedzialne. Dzieci będą mogły obserwować jak Miś Pracuś, wcielając się w rolę weterynarza, przyjmuje pacjentów i próbuje im pomóc. Jego pomocy potrzebować będzie pies, którego boli łapka. Miś sprawdzi, co mu dolega. Zleci wykonanie zdjęcia rentgenowskiego, a potem na bolącą łapkę założy opatrunek. Wszystko z uśmiechem i dużą dozą empatii. Nic dziwnego, że poczekalnia w lecznicy Misia Pracusia dosłownie pęka w szwach i nie brakuje kolejnych pacjentów, którzy potrzebują pomocy sympatycznego weterynarza.
W drugiej książce Miś Pracuś zostaje kapitanem statku. Wypływa w morze niewielkim promem, na którego pokładzie da się zauważyć samochód, rower i kilku sympatycznych pasażerów. Podróż nie będzie ani długa, ani daleka, ale kapitan musi się zatroszczyć o swoich podróżnych. Po drodze nie brakuje przeszkód, które trzeba ominąć. Na szczęście Miś dobrze sobie z tym radzi. Musi także cały czas patrzeć na to, co dzieje się na morzu. Dla Misia Pracusia nie ma jednak rzeczy niemożliwych, szczęśliwie i bezpiecznie przewozi wszystkich pasażerów na drugi brzeg!
Książki z serii "Miś Pracuś" na pierwszy rzut oka niewiele różnią się od innych książek dla najmłodszych czytelników. Twarde strony, zaokrąglone rogi i miłe dla oka ilustracje. Wystarczy jednak przyjrzeć się okładce chwilę dłużej i od razu da się zauważyć, że jest w tych książkach coś wyjątkowego. Coś, co bardzo spodoba się maluchom. To ruchome elementy! Dzieci mogą nie tylko słuchać historii o Misiu Pracusiu, ale również bawić się tą książką i przy okazji rozwijać umiejętności manualne. Połączenie doskonałe, przyjemność z czytania jeszcze większa! Maluchy będą zachwycone. Dorośli pewnie też, bo nie będę ukrywać, że ja też nie mogłam się powstrzymać przed zabawą ruchomymi elementami.
Książki z serii "Miś Pracuś"
znajdziecie na
https://www.gwfoksal.pl/
Wspaniałe książeczki. Ruchome elementy zawsze dodają dodatkowej wartości rozrywce i rozwijają umiejętności manualne. :)
OdpowiedzUsuńTego typu wydania są rewelacyjną propozycją dla młodszych dzieci.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że odpowiednio dobrane książeczki są najlepszym prezentem. O tej serii jeszcze nie słyszałam, ale będę mieć ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńFajna propozycja dla najmłodszych :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam ze ta seria jest dla mnie nowością ale bardzo mi się spodobała.
OdpowiedzUsuń