"Ananasy i Gagatki" - nowa seria o emocjach (Wydawnictwo Wilga)
Okładki tych książek są bardzo tajemnicze. Trudno od razu wywnioskować, o czym mogą opowiadać. Wystarczy jednak zajrzeć do środka, przeczytać kilka stron i wszystko stanie się jasne. Grrr...rzmot i Cioci buzi to książki o emocjach. O emocjach trudnych i stosunkowo rzadko opisywanych w książkach. Tu stały się najważniejszym tematem. Oddano głos emocjom targającym dziecięce serca. I dzięki temu zachęcono dorosłych do przemyślenia niektórych spraw.
Z dziećmi tak to już jest, że wiele rzeczy muszą robić i drugie tyle robić powinny. Oczekujemy od nich konkretnych zachowań. Niestety, często dzieje się to bez poszanowania dla ich uczuć. Wielu dorosłych po dłuższej lub krótszej chwili zastanowienia, znajdzie w swojej pamięci sytuacje ze swojego dzieciństwa, które ich zawstydziły, zasmuciły albo zdenerwowały. Bohatera książki Grrr...rzmot także wiele rzeczy denerwuje. Są sytuacje, w których czuje się nieswojo, kiedy w jego sercu pojawia się wiele emocji. Bardzo trudno mu się uspokoić, dlatego czasem wybucha, staje się złośliwy i trudny. Co powinno się w takiej sytuacji zrobić? Jak można pomóc dziecku w uporaniu się z tymi emocjami? Odpowiedź znajduje się w książce.
W drugiej książce podjęto bardzo ważny temat i opisano poważny problem, który dotyka dzieci. Mowa tu o zmuszaniu maluchów do całowania albo przytulania dorosłych osób z rodziny albo grona znajomych rodziców. Dzieciom niekoniecznie musi to sprawiać przyjemność. Mogą po prostu nie chcieć tego robić. Skoro przytulanie kojarzy im się z czymś przyjemnym i zarezerwowanym dla najbliższych i najbardziej kochanych osób, to dlaczego mają tulić się do osób, których nie znają? Dorośli każą robić to dzieciom, bo sami byli w dzieciństwie do tego zachęcani albo zmuszani. A gdyby tak to zmienić? I skończyć z przymusem przytulania?
Dwie nieduże książki to świetna inauguracja obiecującej serii. Kolejnej serii o emocjach, którą warto znać, przeczytać i przegadać. Rymowane opowieści łatwo wpadają w ucho, dobrze się ich słucha i dobrze czyta się je na głos. Świetnie sprawdzą się w domach i przedszkolach. Zawsze sprowokują ciekawą i ważną rozmowę. I, co najważniejsze, otwierają oczy na problemy i uczucia dzieci. Łatwo zapomnieć o tym, co bolało nas, kiedy byliśmy mali, czego nie lubiliśmy, co nam przeszkadzało. Przez tę łatwość zapominania, możemy potem sami popełniać błędy, które popełniali nasi rodzice i inni dorośli, których spotykaliśmy na swojej drodze. "Ananasy i Gagatki" mogą pomóc w uniknięciu tych błędów. Czekam na kolejne tomy serii i wierzę, że będą równie interesujące i mądre.
Grrr...rzmot
Cioci buzi
Agata Komosa - Styczeń
ilustracje Anna Oparkowska
Wydawnictwo Wilga 2023
https://www.gwfoksal.pl/
Okładki faktycznie tajemnicze i mało zachęcające, ale sama treść może zainteresować.
OdpowiedzUsuńJa miałam zajęcia z uczestnikami WTZ o emocjach
OdpowiedzUsuńTosimamo, dziękuję za zwrócenie uwagi na te książeczki. To świetny sposób na przekazanie ważnych informacji w przemyślany i delikatny sposób.
OdpowiedzUsuńTa kwestia buziaków z ciociami i wujkami - świetnie, że się o tym mówi i pisze! Książki wyglądają na naprawdę wartościowe. Z naszego dzieciństwa nie pamiętam takich publikacji. Asia z Pisane z uśmiechem
OdpowiedzUsuń