"Nieustraszeni" powracają (Wydawnictwo Mamania)
Nie będę ukrywać, że czytałam te książki ze smutkiem. Dlaczego? Czyżby najnowsze tomy serii "Nieustraszeni" mi się nie spodobały? Nic podobnego. Seria od początku trzyma wysoki poziom. W każdym tomie znajdujemy interesującą historię, która nie tylko opowiada dzieciom historie z życia ich rówieśników, ale również (a może przede wszystkim) przybliża im świat emocji. W dwóch najnowszych tomach znajdujemy to wszystko do czego "Nieustraszeni" nasz przyzwyczaili. Skąd więc ten smutek? Stąd, że to dwa ostatnie tomy tej serii!
O czym tym razem przeczytamy i czego się dowiemy? Książka Nieustraszeni i Konkurs Genialnych Pomysłów to opowieść o kreatywności. Alicja przygotowuje się do szkolnego konkursu. powinna, zgodnie z jego nazwą, zaprezentować genialny pomysł. Niestety, żaden nie przychodzi jej do głowy. Pomocną dłoń wyciąga do niej Tadzio, który podrzuca jej wiele "świetnych" pomysłów. Niestety, żaden nie jest genialny, więc Alicja jest coraz bardziej zrezygnowana. Na szczęście może liczyć na pomoc mewy Florentyny, trenerki emocji!
Florentyna pomoże dzieciom także w książce Nieustraszeni i przygoda w Rzymie. Tym razem dzieci będą borykać się z zazdrością. Na świat przyszedł ich młodszy brat i Alicja z Tadziem mszą odnaleźć się w nowej sytuacji. Zazdrość budzi się szczególnie w sercu Tadzia. Chłopiec potrzebuje wsparcia. A najlepszym wsparciem okazuje się mieszkająca w Rzymie kuzynka, która również ma problem z zazdrością. Jej przykład i oczywiście Florentyna, pomogą Tadziowi odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Książek o emocjach ukazało się wiele i ukaże się pewnie jeszcze więcej. To popularny temat. Dobrze, że twórcy literatury dziecięcej tak często go podejmują. Czy wszystkie książki o emocjach warte są przeczytania? Czy wszystkie trzeba mieć? Na te pytania nie odpowiem, bo wszystkich tych książek nie udało mi się (jeszcze) przeczytać. Wiem jednak, że "Nieustraszeni" to seria, którą przeczytać trzeba i, która warto mieć w domowej albo przedszkolnej biblioteczce. Każdy tom to interesująca historia, która pokazuje barwny i skomplikowany świat emocji. Emocji, które towarzyszą każdemu z nas. Musimy nauczyć się z nimi radzić. A to można zrobić tylko w jeden sposób - rozumiejąc je. "Nieustraszeni" na pewno w tym pomogą, zachęcą do rozmowy i rozmyślań. I właśnie dlatego tak bardzo żałuję, że to już ostatnie tomy tej serii...
Te i inne książki z serii "Nieustraszeni"
znajdziecie na
https://mamania.pl/
Oprawa graficzna sprawia, że natychmiast mam chęć sięgnąć po książki i zaproponować ciekawą przygodę czytelniczą moim członkom młodych pasjonatów książek. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńOprócz wartościowej treści widzę całkiem ładne ilustracje. Masz błąd w pierwszym zdaniu o tu : Nie będę ukrywać, że czytałam to książki ze smutkiem.
OdpowiedzUsuńWartościowa treść w przypadku dziecięcych wydań zawsze jest bardzo ważna.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się twojemu smutkowi, seria wygląda fantastycznie, a obrazki są wyjątkowo urokliwe . Sama bym po nie sięgnęła
OdpowiedzUsuń