"Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą" (Wydawnictwo Literackie)
Ile książek świątecznych macie w swoich biblioteczkach? Ja już dawno przestałam liczyć. Co roku do naszej kolekcji dołączają nowe książki. O niektórych szybko zapominamy, inne zachwycają nas tak bardzo, że wracamy do nich znacznie częściej niż tylko w okresie adwentu i Bożego Narodzenia. Piękne opowieści, które żyją w nas przez cały rok. Ilustracje, które zostają w głowie na zawsze. Książka, którą pokażę Wam dzisiaj nie opowiada nowej historii. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że każdy z Was wie (nawet, jeśli tej książki nigdy nie czytał) o czym opowiada. Opowieść wigilijna to klasyka literatury, więc trudno byłoby przynajmniej raz się z nią nie zetknąć.
My Opowieść wiglijną znamy doskonale. Kilka lat temu czytałyśmy ją przed Bożym Narodzeniem. Dwa lata temu była ona w szkole Tosi lekturą obowiązkową. Teraz ze szkolnym kółkiem teatralnym, przygotowują przedstawienie na podstawie tej historii. Po co nam, więc kolejny egzemplarz tej samej książki? Bo takiego wydania Opowieści wigilijnej jeszcze nie było! I musiałyśmy je mieć z kilku powodów. Po pierwsze - tłumaczenia podjąć się Jacek Dehnel, jeden z moich ulubionych pisarzy. Po drugie - książkę zilustrowała Lisa Aisato, której ilustracje już nie raz nas oczarowały. Po trzecie - jako miłośniczki pięknie wydanych książek, musiałyśmy mieć to niezwykłe wydanie w swojej biblioteczce.
Historia Charlesa Dickensa, wydana po raz pierwszy w połowie XIX wieku, nie została zmieniona. Jest Ebenezer Scrooge, jest Duch Marleya, są Duchy Świąt. Jest przedświąteczna atmosfera, której wyraźnie nie czuje główny bohater tej historii. Scrooge nie lubi Bożego Narodzenia. Tak naprawdę Scrooge nie lubi nikogo i niczego. Z wzajemnością. Ludzie unikali go i starali się nie wchodzić z nim w żadną interakcję. Nie było sensu. Scrooge zawsze okazywał innym niechęć i pogardę. Także tym, których spotykał każdego dnia. Scrooge'a nie można było lubić, a i on sam o ludzką sympatię nie zabiegał. Dlatego trochę dziwne wydało się, kiedy tuż przed Bożym Narodzeniem, w jego składzie pojawił się siostrzeniec, którzy przyniósł zaproszenie na świąteczny obiad. Zanim jednak nadejdzie pora obiadu w życiu Scrooge'a bardzo wiele się wydarzy. Kto czytał, ten wie, co go czeka. Kto Opowieści wigilijnej jeszcze nie zna, ma doskonałą okazję do nadrobienia zaległości i przeczytania tej wyjątkowej książki.
Czy w czasach, kiedy książki uginają się od nowości, warto sięgać po klasykę literatury? Warto! Klasyka ma to do siebie, że jest uniwersalna i ponadczasowa. Skłania do refleksji, poszerza horyzonty. Bywa trudna w odbiorze, ale rozwija wrażliwość literacką. Dlatego jestem pewna, że warto ją czytać. Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą to klasyczna opowieść, w odświeżonej formie. Nowe tłumaczenie, uzupełnione wieloma przypisami sprawia, że zaczyna się czytać tę książkę na nowo. Bardzo wiele można się z tych przypisów dowiedzieć i dzięki temu znacznie lepiej zrozumieć tę historię, jej bohaterów, opisane zwyczaje i wydarzenia. Niezwykłym i najpiękniejszym dopełnieniem tej historii są ilustracje Lisy Aisato. Magiczne obrazy, które wspaniale uzupełniły tę historię. Ogląda się je z zapartym tchem, odkrywając na każdej stronie jeszcze więcej, ukrytej w książce, magii. Z połączenia tych wszystkich elementów powstała książka magiczna. Książka, która zachwyci każdego miłośnika literatury. Książka, która podbije serca miłośników pięknych ilustracji. Jestem pewna, że zniknie z księgarnianych półek na długo przed Bożym Narodzeniem, więc jeśli czytając tę recenzję pomyśleliście, że chcielibyście ją komuś sprezentować, koniecznie kupcie ją już teraz!
Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Charles Dickens
ilustracje Lisa Aisato
tłumaczenie Jacek Dehnel
Wydawnictwo Literackie 2023
https://www.wydawnictwoliterackie.pl
Cudna oprawa graficzna książki, bardzo cenię, kiedy mogą tak wspaniałymi Ilustracjami nacieszyć wzrok, Lisa Aisato jest niezwykle utalentowana. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńBardzo lubię klasykę,ona jest ponadczasowa, przepiękne wydanie widzę z wielką ochotę sięgnę po ta książkę Monika Flok
OdpowiedzUsuńPięknie wydana. Lubię tą historię
OdpowiedzUsuń