"Precelek idzie do fryzjera"/"Precelek i pierwszy śnieg" (Wydawnictwo AGORA dla dzieci)
Lubicie koty? Mam nadzieję, że tak, bo mam dla Was dziś książki o kotach właśnie. Myślę, że możecie znać tych bohaterów. Kocia Szajka na dobre rozgościła się w wielu domowych biblioteczkach. Dzieci pokochały cieszyńskie czworonogi, które nie boją się stawiać czoła różnym przestępcom i oszustom, którzy zakłócają spokój ludzi i zwierząt. Ich detektywistyczne umiejętności zostały odkryte w Cieszynie, ale od jakiegoś czasu podróżują już nie tylko po Polsce, ale również poza granice naszego kraju. Są wszędzie tam, gdzie ktoś potrzebuje pomocy. Zawsze gotowi do akcji. Czy kiedyś dołączy do nich Precelek? Ich najmłodszy kolega, mieszkający w ciepłym mieszkaniu Pani Wieczorynki? Kiedyś pewnie tak, ale zanim to się stanie musi się jeszcze bardzo wiele nauczyć.
Na przykład pójść po raz pierwszy do fryzjera i to nie z własnej woli. Wszystko przez kołtun, który pojawił się na ogonie Precelka. Mały kot jest przerażony, bo nie wie, co to jest, skąd się wzięło i martwi się, że może to się wiązać z jakąś chorobą. Na szczęście, Pani Wieczorynka spokojnie tłumaczy kociakowi, że kołtun może przytrafić się każdemu, a najlepszym sposobem na pozbycie się go, jest wzięcie do ręki nożyczek i wycięcie nieproszonego gościa. Precelek nie chce się jednak na to zgodzić. Na widok nożyczek ucieka pod stół i konieczna staje się wizyta u fryzjera. Na to Precelek również nie ma ochoty, ale Pani Wieczorynka już nie dyskutuje z kociakiem, tylko zabiera go do salonu fryzjerskiego... A tam wydarzy się wiele interesujących rzeczy. Będą zaskakujące zwroty akcji, powieje trochę grozą, a potem stanie się coś, co zaskoczy nawet Precelka. Ale co to dokładnie będzie, musicie sprawdzić sami w książce Precelek idzie do fryzjera.
Po dziesiątkach fantastycznych twoich propozycji wiem na pewno, że po tą książkę bym nie sięgnęła . Wyjątkowo nie podoba mi się ta grafika, sposób ilustrowania , a do tego osobiście nie przepadam za kotami
OdpowiedzUsuńPrecelkowe przygody powinny spodobać się moim młodym czytelnikom, chętnie zabierzemy się za książki. Oprawa graficzna w pierwszym rzucie niekoniecznie przekonuje, ale pewnie trzeba spojrzeć na całą książkę, aby się do niej przekonać. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńNie lubię kotów w ogóle nie przepadam za zwierzętami. Znam dużo serii literatury dziecięcej, ale o tej jeszcze nie słyszałam. Anne 18.
OdpowiedzUsuńPrecelek - ja wiem, że to kot, ale głodna się zrobiłam 😁 świetne imię 😉
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością wyczekuję kolejnych wydań tej autorki w miejskiej bibliotece.
OdpowiedzUsuń