"Aby się wznieść" (Wydawnictwo Mamania)
Ilu słów potrzeba, żeby napisać piękną historię? W ilu zdaniach trzeba zamknąć opowieść, żeby zachwycić, oczarować i zachęcić do robienia rzeczy wielkich? Wydaje się, że tych słów i zdań powinno być wiele. Jak najwięcej, żeby każdy zrozumiał i odczytał przesłanie, które opowieść ze sobą niesie? A może jak najmniej, tylko tyle, ile potrzeba, bo to, co najważniejsze kryje się między zdaniami? Książka Aby się wznieść przekonuje, że słów nie musi być wiele. Muszą być tylko odpowiednio dobrane.
Bohaterem książki Cori Doerrfeld jest mały chłopiec Riley. Jego strój sugeruje, że jest miłośnikiem lotnictwa. To, co robi, tylko nas w tym utwierdza. Chłopiec buduje samolot z papieru. Samolot podobny do tych, które każdy z nas robił będąc dzieckiem. Różnie z tymi samolotami bywało. Niektóre latały bez problemu, wysoko i daleko. Inne szybko spadały i latały w sobie tylko znanym kierunku. Nic dziwnego, że chłopiec jest zaniepokojony i ma nadzieję, że zbudował samolot, który się wzniesie. Nie udaje mu się jednak tego sprawdzić. Na drodze staje orzeł, który mówi chłopcu, że taki samolot nie oderwie się od ziemi. Uświadamia mu, że powinien być większy, bo tylko taki będzie mógł latać. Riley poprawia swój samolot i już chce go wypuścić, kiedy pojawia się papuga, która mówi mu, że jego dzieło jest za mało fantazyjne. Riley wprowadza kolejne poprawki. Niestety, znowu nie może sprawdzić, czy samolot poleci. Kolejny ptak udziela mu kolejnych rad. Czy w końcu uda mu się stworzyć samolot idealny? Czy spełni wszystkie wymagania? Czy tak naprawdę musi je spełniać? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w książce.
Aby się wznieść to piękna i mądra opowieść o pewności siebie i wierze we własne możliwości. To książka, która dodaje otuchy, która jest jak wiatr wiejący w skrzydła. Ta oszczędna w słowach opowieść, kryje w sobie to, co najważniejsze. Mądre i ważne przesłanie. Ta historia to lekcja życia, lekcja, którą każdy musi odrobić. Dlatego warto przeczytać ją swoim dzieciom. Przeczytać i o niej porozmawiać. Wytłumaczyć, jak ważna jest wiara we własne siły. Wyjaśnić, że nie musimy słuchać wszystkich rad. Czasem, musimy zdecydować sami. Wziąć odpowiedzialność za siebie i swoje decyzje. Nie ulegać wpływom. To przekaz dla małych i dużych. Dla wszystkich czytelników, bez względu na wiek i życiowe doświadczenie, bo wszystkim zdarza się o tym zapominać. Na szczęście jest ta książka. Skromna w formie i treści, ale bogata w przekazie. Książka, którą warto przeczytać i, o której nie powinno się zapominać.
Aby się wznieść
Cori Doerrfeld
tłumaczenie Zofia Raczek
Mamania 2024
https://mamania.pl/
wiara we własne możliwości to ogólnie dobra cecha która też ułatwia podjecie działań
OdpowiedzUsuńKiedyś spostrzegłam, że czytając moim dzieciom książeczki z małą zawartością treści, jakby mocniej uruchamiały wyobraźnię, zdecydowanie warto sięgać i po takie przygody czytelnicze, zwłaszcza jak z przesłaniem. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńBogaty przekaz jak to nazwałaś jest kluczowy.
OdpowiedzUsuń