"Czino, czyli jak owinąć sobie człowieka wokół łapy" (Wydawnictwo Literatura)

Nigdy nie miałam psa. Nie wiem o nich zbyt wiele, ale zdarza mi się na ulicy westchnąć na widok niektórych czworonogów. Kto wie, może kiedyś jakiegoś przygarnę. Zaprzyjaźnimy się wtedy ze sobą, będziemy siedzieć razem na kanapie i chodzić na długie spacery. On będzie trzymał głowę na moich kolanach, a ja będę drapać go za uchem. Przygarnę takiego z trzema łapami, jednym uchem albo okiem. Może staruszka, na którego nikt nie zwraca uwagi. Zostaniemy najlepszymi przyjaciółmi. Takimi na dobre i na złe.

Czino i jego pani też są najlepszymi przyjaciółmi. Czworonożny bohater książki Kasi Rozwadowskiej-Myjak również zamieszkiwał schroniskowy boks. Trafił do niego z lasu. Właśnie tam porzucili go jego pierwsi właściciele. Powodów nie znamy, ale możemy założyć, że pies im się znudził albo nie spełnił ich oczekiwań. Na szczęście, pewnego dnia, w życiu czworonoga zaświeciło słońce. Od tej pory ma kochającą właścicielkę, ciepły kąt i zawsze pełny brzuch (choć w tej ostatniej kwestii zdania są podzielone). Ta książka to opis ich licznych przygód. To również zapis psich przemyśleń, bo Czino rozmyślać lubi i tym, co wpadło mu do głowy, chętnie dzieli się z czytelnikami. Czino opowiada o wspólnych spacerach, codziennych problemach, radościach i smutkach, które są ich udziałem. Choć zdarzają im się lepsze i gorsze chwile, to są ze sobą bardzo szczęśliwi! Ich radość udziela się także czytelnikom, którzy na pewno będą czytać tę książkę z uśmiechem na ustach.




Czino to doskonała książka na chandrę. Lektura, która każdego wprowadzi w dobry nastrój. Piękna, pełna optymizmu opowieść o relacji człowieka i psa. Historia przyjaźni człowieka i czworonoga, którą z łatwością można przenieść na grunt relacji międzyludzkich. To opowieść o tolerancji, otwartości na drugiego człowieka i cierpliwości. Czyta się tę książkę znakomicie! Historia rozwija się dynamicznie i wiele razy zaskakuje. Czino, jako główny bohater i jednocześnie narrator, sprawdził się świetnie. Historia, którą nam opowiada, mogłaby się przytrafić każdemu z nas, bo każdy mógłby takiego psiaka przygarnąć. Właśnie dlatego tę książkę tak dobrze i z taką przyjemnością się czyta. Na dodatek, ta historia wydarzyła się naprawdę, Czino istnieje! Zobaczycie go na okładce razem z jego właścicielką i autorką tej książki. Kasia Rozwadowska-Myjak nie tylko tę książkę napisała, ale również stworzyła do niej ilustracje. Pełne humoru rysunki, które dodają tej historii dodatkowego uroku i charakteru. Zajrzyjcie koniecznie do tej książki! Gwarantuję, że pokochacie jej bohatera całym sercem!




Czino, czyli jak owinąć sobie człowieka wokół łapy

Kasia Rozwadowska-Myjak

Wydawnictwo Literatura 2024

wiek 6+

https://www.wydawnictwoliteratura.pl/
 

Komentarze

  1. Ja mam psa, ale on jest po prostu rodzinny. Nie mój, ja nie przepadam za zwierzętami boję się ich nie lubię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz