"Ni pies, nie wydra, czyli koszmar bycia nastolatkiem" (Wydawnictwo Dwie Siostry)
Nie jest łatwo być nastolatkiem. Każdy dorosły pamięta, jaki to był trudny czas, jak wiele się działo, jak szybko wszystko się zmieniało. Jak zmieniało się nie tylko otoczenie, ale przede wszystkim jak zmienialiśmy się my. Teraz przez ten trudny etap życia przechodzą nasze dzieci. Czy jest im łatwiej? Moim zdaniem jest im jeszcze trudniej, bo współczesny świat niewiele rzeczy ułatwia. Jak im pomóc przetrwać ten trudny czas? Czy to w ogóle możliwe? Warto próbować. Na przykład z książką Ni pies, ni wydra, czyli koszmar bycia nastolatkiem.
To nie jest pierwsza książka poświęcona dojrzewaniu, jaka ukazała się na naszym rynku wydawniczym. Dlaczego, więc tę warto polecić? Powodów jest kilka. Przede wszystkim autorka. Ta książka nie jest polską wersją książki wydanej w innym kraju. Helena Stańczyk doskonale wie, co przeżywają polscy nastolatkowie, z czym się borykają. Wie, co mogą zrobić, żeby było im łatwiej i gdzie powinni szukać pomocy, kiedy w ich życiu dzieje się coś złego. Komiks Ni pies, ni wydra powstał na podstawie ankiety, którą na Facebooku zamieściła autorka książki. Dzięki temu powstała książka wyjątkowa i bardzo prawdziwa. Zbiór historii, które wydarzyły się naprawdę i, o których zdecydowali się opowiedzieć ci, którzy to wszystko przeżyli. Są problemy uczuciowe, pierwsze miłości i zauroczenia. Pierwsze związki. Są opisy zmieniającego się ciała. Wiele historii dotyczy dnia pierwszej miesiączki. Reakcji rodziców, rówieśników i oczywiście dorastającej dziewczynki. Dominują historie dziewczyn (bo to one chętniej odpowiedziały na pytania zamieszczone w ankiecie). Nie jest to jednak książka tylko dla dziewczyn. To książka i dla nastolatków, i dla ich rodziców.
Dzięki tej książce nastolatkowie lepiej zrozumieją siebie i to, co dzieje się z ich ciałem oraz to, co dzieje się w ich głowach. Dzięki tej książce lepiej zrozumieją swoich rówieśników. Ni pies, ni wydra to również nieoceniona pomoc dla rodziców i nauczycieli. Ta książka pomoże im spojrzeć na świat oczami ich dzieci i podopiecznych. Przypomnieć sobie, co sami przeżywali kilkadziesiąt lat temu. To szansa na zbudowanie dobrej i silnej relacji. Relacji opartej na zrozumieniu i akceptacji. Relacji pełnej miłości i szacunku. Myślę, że to jedna z najważniejszych książek, jakie ukazały się w ostatnim czasie. Ciekawa i przystępna forma komiksu sprawi, że chętnie przeczyta ją wielu nastolatków. To dobry pomysł na prezent, choćby z okazji nadchodzącego zakończenia roku. Książka, która nie tylko ich nie znudzi, ale przede wszystkim zainteresuje. Młodzi ludzie będą się w niej mogli przeglądać jak w lustrze.
Ni pies, ni wydra, czyli koszmar bycia nastolatkiem
Helena Stańczyk
Dwie Siostry 2024
Idealna lektura dla naszej 12 latki,zaciekawiła mnie bardzo.Monika F
OdpowiedzUsuńFaktycznie nastolatlkom może się spodobać.
OdpowiedzUsuń