"Pomelo i niezwykły skarb" (Wydawnictwo Zakamarki)
Pomelo wzbudzi sympatię każdego, kto go pozna. To taki bohater, którego nie da się nie lubić i, którego urokowi nie można się oprzeć. Maleńki słonik wywołuje uśmiech na twarzy każdego czytelnika. Nie dziwi, więc fakt, że seria o jego przygodach stale się powiększa i zyskuje nowych, wiernych czytelników.
Pomelo i niezwykły skarb to kolejny tytuł z serii o Pomelo, który na pewno podbije serca małych czytelników. Na pierwszych stronie widzimy go zaraz po przebudzeniu. Nie jest zbyt szczęśliwy. Czyżby się nie wyspał? Tego nie wiemy, ale smutna mina jest związana z czymś zupełnie innym. Pomelo jest nieszczęśliwy. Czuje się samotny. Nie ma się do kogo przytulić. Nie ma z kim przeżywać tego poranka. Rozgląda się wokół i dostrzega, że wszystko jest szare, smutne i nieciekawe. A on z każdą chwilą czuje się coraz bardziej zagubiony i samotny. Czy z tej sytuacji jest jakieś wyjście? Wydaje się, że nie. A jednak się udaje! Bo przecież nigdy nie można się poddawać i tracić nadziei. W sercu Pomelo zaczyna się tlić nadzieja. A wszystko za sprawą jego ukochanej Stelli. To ona wlewa w serce słonika radość! Tak rozpoczyna się jego przygoda. Pozornie nieciekawy dzień zmienia się w wielką i wspaniałą przygodę. A wszystko to dzięki życzliwości innych i gotowości otwarcia się na świat!
Często odnoszę wrażenie, że oduczyliśmy cieszyć się z małych rzeczy. Oczekujemy od życia fajerwerków i spektakularnych wydarzeń. A kiedy życie nam tego nie daje, jesteśmy rozczarowani, smutni i źli. Tak jak Pomelo. On również nie potrafił dostrzec niczego dobrego w małych rzeczach, które go spotykały. Na szczęście spotkał też na swojej drodze kogoś, kto pozwolił mu odnaleźć radość i szczęście. Dzięki Stelli Pomelo nauczył się czerpać radość ze wszystkiego, co go otacza. Ten zachwyt małymi rzeczami jest niesamowity i pewnie dlatego ta książka tak bardzo chwyta za serce. Pozornie to historia jakich wiele. Historia z niezbyt dynamiczną akcją. A jednak jest w niej wszystko, co najważniejsze. To, co najbardziej potrzebne. Mądre i ważne przesłanie, które powinien przyswoić sobie każdy czytelnik. I właśnie dlatego polecam tę książkę każdemu! Nie tylko małym czytelnikom. Ich rodzice, którzy będą czytać tę książkę głośno również wiele z niej wyniosą.
Pomelo i niezwykły skarb
Ramona Badescu
ilustracje Benjamin Chaud
tłumaczenie Katarzyna Skalska
ZAKAMARKI 2024
widzę że bardzo pozytywna ta książeczka uczy optymizmu młodych odbiorców.
OdpowiedzUsuńDzieciaki uwielbiają serie o ich ukochanych bohaterach, przywiązują się do nich i chcą jak najwięcej przygód z ich udziałem poznać. Naturalne wciąganie w pasję czytania. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńJa tego bohatera akurat nie kojarzę bo i rzadko mam styczność z książkami dla najmłodszych.
OdpowiedzUsuńTroszkę wyszłam z książeczek dla dzieci , ale kiedy je kupowałam to zawsze sięgałam po pozycje z ilustracjami, które do mnie przemawiały
OdpowiedzUsuńSyn bardzo lubił tego słonika. Córeczka chyba jest jeszcze na niego zbyt mała. Po prostu MAMA
OdpowiedzUsuń