"Stworcio nie lubi swojej pupy" (Wydawnictwo BABARYBA)
Bez względu na to, jak dużo mówi się o tym, że wszyscy jesteśmy piękni i nie powinniśmy oceniać innych po wyglądzie, różnie z tym bywa. Lubimy oceniać, lubimy krytykować. Niestety, równie często, bardzo krytycznie patrzymy na siebie. Uważamy, że jesteśmy za niscy albo zbyt wysocy. Za chudzi albo za grubi. Dotyczy to nie tylko dorosłych, ale również dzieci, które nieustannie porównują się z rówieśnikami i często z tego powodu popadają w kompleksy. Jak temu zaradzić? Jak zbudować w dziecku poczucie własnej wartości i oduczyć je porównywania się z innymi? Stworcio już spieszy z pomocą!
Odkąd zobaczyłam go po raz pierwszy wiedziałam, że będzie jednym z moich ulubionych bohaterów. Trudno go nie polubić. Jest naprawdę uroczy. Mógłby stać się ukochaną maskotką wielu dzieci. Stworcio jest tak wspaniały i piękny, że nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby go nie polubić. A jednak ktoś taki się znalazł. I był to sam Stworcio! Stworcio bardzo nie lubił siebie i swojego ciała. Uważał, że jest brzydkie, za duże, zbyt owłosione, zbyt nieproporcjonalne. Nie było mu łatwo. Nie umiał znaleźć w sobie niczego dobrego i ładnego. To bardzo smuciło i niepokoiło małego chłopca, który przyjaźnił się ze Stworciem. On swojego przyjaciela widzi zupełnie inaczej i nie dostrzega w nim żadnych wad. Stworcio ma idealne zęby, oczy i futerko. We wszystkim, co Stworcio w sobie krytykuje i czego nie lubi, chłopiec znajduje coś dobrego i wyjątkowego. Niczego nie wymyśla na siłę. Stworcio taki po prostu jest. Nie widzi tego, ponieważ jest w stosunku do siebie zbyt krytyczny.
Prawda jest taka, że każdy z nas dostrzega w sobie wady. Otoczenie często widzi nas zupełnie inaczej. To, co nie podoba się nam, może przez innych być uznawane za atut. Być może ktoś zazdrości nam tego, czego my w sobie nie lubimy. Tak właśnie było ze Stworciem. Na szczęście spotkał on na swojej drodze chłopca, który patrzył na wszystko z zupełnie innej perspektywy. To on pomógł Stworciowi polubić i zaakceptować siebie. Każdemu życzę, żeby znalazł się obok niego ktoś, kto otworzy mu oczy. Jeśli jednak dopiero kogoś takiego szukacie, to pomóc może Wam ta książka. Książka opowiadająca przepiękną historię i zachwycającą niesamowitymi ilustracjami. Rysunki, które stworzył Bruno Salamone zostaną ze mną na zawsze. Są naprawdę niezwykłe! Myślę, że zachwycą każdego, bo podobnie jak Stworciowi trudno odmówić im uroku! Zajrzyjcie koniecznie do tej książki. Drugiej takiej na pewno nie znajdziecie!
Stworcio nie lubi swojej pupy
Antoine Dole
ilustracje Bruno Salamone
tłumaczenie Małgorzata Maria Grąbczewska
BABARYBA 2024
https://babaryba.pl/
Świetnie, że powstała taka książeczka, która może uczyć i wspierać samoocenę dzieci :)
OdpowiedzUsuńKsiązka, która uczy? fantastyczne!
OdpowiedzUsuńChętnie uwzględnię w planach czytelniczych ten tytuł, młodzi pasjonaci klubu książek powinny entuzjastycznie podchwycić tę przygodę. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńWartościowa książka. Warto sięgać po takie z dziećmi.
OdpowiedzUsuńTakie książki warto czytać. Od małego powinno się uczyć samoakceptacji.
OdpowiedzUsuń