"Wiedźmun" (Kultura Gniewu)
Co czytacie w te wakacje? Ja sięgnęłam już chyba po wszystkie gatunki. Zarówno, jeśli chodzi o książki dla dzieci, jak i te dla dorosłych. Udało mi się nawet przeczytać książkę, której przeczytanie planowałam od kilku lat i jakoś nigdy nie mogłam się do tego zabrać. Nadrabiam też czytanie książek dla dzieci. Bo przecież nigdy nie uważałam, że dobre i warte przeczytania są tylko nowości. Są przecież takie książki, które po prostu trzeba poznać! Czy seria o Wiedźmunie także się do nich zalicza? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie.
Wiele razy pisałam już o tym, że przez większość życia komiksy były dla mnie ziemią nieznaną. Czytałam tylko pożyczane od kuzyna komiksy Kaczor Donald. Skoro nie czytałam ich jako dziecko, to nie powinnam czytać ich jako osoba dorosła. Stało się jednak zupełnie inaczej. Literatura dziecięca pochłonęła mnie bez reszty, a ponieważ komiksy są jej nieodłączną częścią, zaczęłam je czytać i ze zdziwieniem odkryłam, że sprawia mi to coraz więcej przyjemności. Jednak przy żadnym komiksie nie zaśmiewałam się tak, jak przy "Wiedźmunie". Tytuł serii komiksów autorstwa Tomasza Samojlika może wywoływać u Was skojarzenia z inną serią literacką. Skojarzenia jak najbardziej słuszne, bo komiksy są zbiorem sparodiowanych postaci i motywów znanych z innych dzieł kultury i popkultury. Spotkanie tu jasnowłosego wiedźmuna Gierwalda i czarodziejkę Dżenifer. Jest bard Katarakt i tajemnicza kraina pełna magicznych potworów. Jest też dziewczynka, która w tajemniczych okolicznościach straciła oboje rodziców. Najpierw zniknęła mama Kiry, a potem jej tata. Dziewczynka postanawia ich odnaleźć. Nie będzie to jednak takie łatwe. Kiry uruchamia machinę, którą stworzył jej ojciec i trafia do świata pełnego magii, potworów i tajemniczych stworzeń.
"Wiedźmun" to trzytomowa seria komiksowa, którą pochłonęłam w całości w czasie jednego popołudnia. Cieszę się, że mogłam od razu przeczytać wszystkie tomy, bo moim zdaniem tę historię najlepiej czyta się w całości. Czyta i zaśmiewa się do łez. Tomasz Samojlik bawi czytelników na każdej stronie. Obok jedynego w swoim rodzaju humoru mamy tu również mądre, ekologiczne przesłanie. Bo te komiksy to nie tylko magia i przygoda, ale również misja ratunkowa dla ginącego świata. To wszystko w połączeniu z genialnymi rysunkami Tomasza Samojlika sprawia, że od tych komiksów nie można się oderwać. Ta historia wciąga i nie pozwala się oderwać. Pierwszy tom świetnie inicjuje całą opowieść, intryguje i sprawia, że ma się ochotę na więcej. Drugi nie zwalnia tempa. A trzeci wszystko wyjaśnia i rozwiązuje. Nie ma się, co dziwić. Trylogie w polskiej literaturze sprawdziły się już wiele razy. Z tą nie mogło być inaczej!
"Wiedźmun"
Tomasz Samojlik
Krótkie Gatki (Kultura Gniewu) 2023-2024
https://kultura.com.pl/
Ja czytam Gajowym, kórą to książkę wygrałam w konkursie radiowym
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie przeczytała:)
OdpowiedzUsuńJa jedynie zerknełam do paru przewodników, wolę czas spędzać aktywnie poza domem.
OdpowiedzUsuń