"Dziś opowiem wam o anakondzie" (Wydawnictwo Dwie Siostry)

Gdyby zebrać wszystkie książki o zwierzętach, które mamy w domowej biblioteczce, uzbierałaby się z tego całkiem spora półka. Są ta zarówno książki popularnonaukowe, jak i powieści, których bohaterami są zwierzęta. To bardzo wdzięczny materiał literacki. Książki, od których trudno się oderwać. Książki, z których zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego i ciekawego. W każdej z nich, oprócz zwierząt znanych i lubianych pojawiają się takie, których wcześniej nie znałyśmy albo wiedziałyśmy o nich niewiele. Dlatego każdej nowości uważnie się przyglądamy.

Ostatnio zainteresowała nas dwusiostrzana nowość Dziś opowiem wam o anakondzie. Czy to książka napisana z myślą o miłośnikach węży? I tak, i nie. Zgodnie z tytułem, wąż się w tej książce pojawia, ale nie jest on jedynym jej bohaterem. Oprócz tytułowej anakondy spotkacie tu między innymi koalę, panterę śnieżną, kolibra, diabła tasmańskiego i trzewikodzioba. Całą galerię mniej i bardziej znanych zwierząt. Każde z nich ma jakieś ciekawe albo wyjątkowe cechy, które odróżniają je od innych gatunków. Poznacie je dzięki bardzo wyjątkowym opowieścią. Snują je inne zwierzęta, bo w tej książce zwierzęta opowiadają o sobie nawzajem. Osioł nubijski snuje opowieść o rudawce, dżdżownica zdradza sekrety anakondy. Kret przygotował prezentację o koziułce warzywnej, a zebra przybliża czytelnikom czarno-białe zwierzęta. Co mówią? Tu właśnie mam pewien problem. Bardzo chciałabym Wam streścić te opowieści, ale jest coś takiego jak ochrona własności intelektualnej. Powinnam ją chronić i o nią dbać. Każdy mówca przygotował świetne wystąpienie. Nie chciałabym ich streszczać, bo na pewno zrobię to gorzej od twórców. Musicie, więc każde z tych wystąpień przeczytać sami!




Czym książka Dziś opowiem wam o anakondzie różni się od wszystkich innych, które mamy w swojej biblioteczce? Przede wszystkim tym, że głos oddano w niej zwierzętom. To bardzo interesujący i oryginalny koncept, który świetnie się sprawdził i dodał tej książce uroku. Czyta się ją z przyjemnością, wyłapując kolejne ciekawostki, których tu nie brakuje. Niektórym kontrowersyjne wydać mogą się ilustracje. Bardzo proste i schematyczne. Są tacy, którym nie przypadną do gustu. Ja je polubiłam, moim zdaniem doskonale dopełniły tę książkę i razem z tekstem stworzyły spójną całość. Naprawdę nie mam się do czego doczepić. Mogę zrobić tylko jedno. Polecać tę książkę młodym czytelnikom i ich rodzicom.




 

Dziś opowiem wam o anakondzie

Bibi Dumon Tak

ilustracje Annemarie van Haeringen

tłumaczenie Jadwiga Jędryas

Dwie Siostry 2024


 https://wydawnictwodwiesiostry.pl/

Komentarze

  1. Bardzo ciekawa książka!! takiej jeszcze nie mamy u siebie w biblioteczce:) Monika F

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mojego syna. Dzisiaj nawet pytał czy mozemy mieć węża.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz