Gra(my) w piątki: "Chemicy magicy. Nie wybuchnij!" (Wydawnictwo EGMONT)

Od zawsze swoje zainteresowania kierowałam w stronę nauk humanistycznych. Przedmiotów ścisłych uczyłam się tylko tyle, ile musiałam. I choć nigdy nie miałam z ich nauką żadnych problemów, nie potrafiłam znaleźć w sobie nawet odrobiny sympatii do tych przedmiotów. Jedynym, który wydawał mi się nieco ciekawszy od innych była chemia. Chemia miała w sobie nutkę tajemnicy, podobało mi się rozwiązywanie równań i zapamiętywanie wzorów. Dziś wracam myślami do lekcji chemii, bo od roku Tosia ma chemię w szkole. Widzę, że podchodzi do niej podobnie do mnie, choć (tak jak ja) za naukami ścisłymi nie przepada. Czyli coś tej chemii musi być! Pewnie dlatego stała się motywem przewodnim gry!

Żeby zagrać w Chemików magików nie trzeba być orłem z chemii. Nie musicie znać nazw i symboli pierwiastków. Nie będzie Wam potrzebna. Przyda się za to chęć rywalizacji, otwarty umysł i kreatywność. W pudełku znajdziecie 5 plansz eksperymentów (po jednej dla każdego gracza), trzy rodzaje kafelków (zasilania, eliksirów i z kocim asystentem), karty awaryjne i żetony. Te wszystkie elementy trzeba wyjąć z pudełka i ułożyć na stole. Przed rozpoczęciem rozgrywki każdy gracz otrzymuje planszę eksperymentów i komplet siedmiu (różnych) kart awaryjnych. Jedna gra to pięć rund. Każda runda to jeden eksperyment. Gracze dobierają kafelki ze stołu. Każdy z nich ma inną moc i każdy z nich daje graczom inne możliwości przeprowadzania eksperymentów. Ci, którym szczęście będzie sprzyjać, wygrają rundę. Ci, którym szczęście nie dopisze, doprowadzą do katastrofy. I ich eksperyment się zakończy. Szansę na rewanż przyniesie kolejna runda. Całą grę wygrywa osoba, która zgromadziła najwięcej punktów. 

 




Zasady tej gry nie są trudne. Myślę, że każdy powinien poradzić sobie z ich zrozumieniem. Sama rozgrywka jest ciekawa i emocjonująca. Nie jest też krótka. Na pudełku czas gry określono (moim zdaniem prawidłowo) na około 40 minut. Dla niecierpliwych stworzono również szybszy wariant gry. Można grać w nie na zmianę, żeby Chemicy magicy zbyt szybko się nie znudzili. Choć mam podejrzenia, że to jedna z tych gier, którą znudzić się trudno. Każda rozgrywka jest inna. Za każdym razem można przeprowadzić inny eksperyment. I raz wyjść na tym dobrze, drugi raz niekoniecznie. Dodatkowym atutem tej gry jest piękna szata graficzna. Staranne wykonanie i miłe dla oka rysunki przyciągają wzrok. A w ładne gry jeszcze przyjemniej się gra!


 

Chemicy magicy. Nie wybuchnij

liczba graczy 3-5

czas rozgrywki 35-45 minut

wiek 7+

EGMONT 2024


 https://egmont.pl/

Komentarze

  1. Podoba mi się ta gra, sama chętnie by zagrała, ale jakieś chyba dziecko muszę wypożyczyć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno pouczającą jest ta gra.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz