"Kot Świętego Mikołaja" (Wydawnictwo Debit)

Boże Narodzenie coraz bliżej. Może jeszcze o nim nie myślimy, ale ani się obejrzymy, a w sklepach pojawią się choinki, a wszystkie rozmowy zdominuje temat prezentów i świątecznych smakołyków. O czym w tym roku marzą Wasze dzieci? Czy wierzą jeszcze w Świętego Mikołaja? Nawet, jeśli nie wierzą, to ta książka i tak im się spodoba!

Czytelnicy odwiedzają dom Świętego Mikołaja. Dom, w którym oprócz zwierząt i stworzeń powszechnie kojarzonych z Mikołajem, mieszka również kot! Sympatyczny rudzielec zwany Rufusem. Rufus ma u Świętego Mikołaja ciepły kąt, pełną miskę i niewiele obowiązków. Zna Świętego od kilku lat i uważnie mu się przygląda. Najbardziej ciekawi go, czy Święty Mikołaj był kiedyś młody. Nikt nie pamięta, więc pozostają jedynie domysły. Co oprócz rozmyślań ma Rufus do roboty? Szczerze mówiąc niewiele. Robi to, co każdy kot najbardziej robić lubi. Leży w ciepłym miejscu i patrzy przez okno na padający śnieg. Przygląda się też Świętemu Mikołajowi, który czyta listy przychodzące od dzieci z całego świata. Podjada smakołyki stojące na stole (z tego powodu "trochę" przybrał na wadze). I marzy o tym, żeby choć raz znaleźć się w saniach Świętego Mikołaja i wyruszyć z nim w podróż po świecie. Czy to dobry pomysł? Wkrótce się o tym przekonamy...




Książki bożonarodzeniowe zajmują w naszym domu szczególne miejsce. Choć czytamy je tylko w ostatnich tygodniach roku kalendarzowego, mają swoją własną półkę. Można powiedzieć, że zajmują w naszej biblioteczce honorowe miejsce. Kot Świętego Mikołaja również na tę półkę trafi. Ta pełna ciepła, świąteczna opowieść jest na pewno jedną z najbardziej wyjątkowych świątecznych książek, na jakie udało nam się trafić. Duża w tym zasługa czworonożnego bohatera. Rufus, choć na pierwszy rzut oka, leniwy, okazuje się ciekawy świata i żądny przygód. W kryzysowej sytuacji staje na wysokości zadania i ratuje sytuację. Zmienia świat na lepsze. Można powiedzieć, że ratuje Świętego Mikołaja z opresji. Rufus okazuje się kocim bohaterem. A książka Kot Świętego Mikołaja zyskuje u nas miano jednej z najciekawszych i najpiękniej zilustrowanych książek bożonarodzeniowych. Przeczytajcie ją koniecznie! Nie będziecie żałować. 




 

Kot Świętego Mikołaja

Fulvia Degl'Innocenti

Daniela Costa

tłumaczenie Justyna Kukina

Wydawnictwo Debit 2024


https://soniadraga.pl/wydawnictwo-debit

 

Komentarze

  1. super że publikacje zaliczasz do grona najciekawszych i najpiękniej zilustrowanych książek bożonarodzeniowych. Widzę ze grafika miła dla oka

    OdpowiedzUsuń
  2. Opowieści o Świętym Mikołaju z pokolenia na pokolenie wciąż mocno się bronią, często w odświeżonej szacie i pomyśle na fabułę z jego udziałem. Izabela Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz