"Rodzina Obrabków i dama w boa" (Wydawnictwo Zakamarki)

Gdybym miała wymienić najbardziej szalone i oryginalne książki dla młodych czytelników, serię o przygodach Obrabków wymieniłabym pewnie jako jedną z pierwszych. To jedne z najśmieszniejszych książek dostępnych na naszym rynku wydawniczym. Przeczytałyśmy wszystkie wydane wcześniej tomy, byłyśmy na spotkaniu z twórcami tej serii i wiemy, Obrabków powinien poznać każdy. Drugiej takiej rodziny nie ma.

Mama, tata, dwoje dzieci i pies. Na pierwszy rzut oka całkiem zwyczajna rodzina. Kiedy jednak przyjrzymy im się bliżej zauważymy, że są zupełnie inni od wszystkich rodzin. Nazwisko Obrabek nie jest przypadkowe. Ta rodzina para się kradzieżami! Jak przypomina w tym tomie mama Cela, oni nigdy niczego nie kupują. Wszystkie rzeczy, które trafiają do ich domu, pochodzą z kradzieży. Także puszka farby, od której rozpoczyna się ta historia. Mama Cela ukradła ją ze sklepu, bo chciała odmalować kuchnię. Niestety, w trakcie napadu wyczerpały się baterie w jej latarce i wybrała przypadkową puszkę. Jak się okazało z czerwoną farbą. Kolor dość odważny, ale stało się. Czerwone ściany już są, trzeba je zaakceptować i jakoś ozdobić. A skąd takie ozdoby wziąć? Można poszukać ich w muzeum! Myślicie, że mówię o muzealnym sklepiku, w którym można znaleźć plakaty z najbardziej znanymi obrazami? Oczywiście, że nie! Obrabkowie rozglądają się po głównej ekspozycji... Na przeszkodzie staje im jednak... Nie, nie policjant. Ich syn! Ture, który zdaje się iść zupełnie inną drogą niż jego rodzina... Chłopakowi coraz bardziej przeszkadza to, że jego bliscy kradną. Coraz częściej mówi o tym, żeby zacząć żyć uczciwie. Żeby przestać kraść i zacząć kupować wszystkie niezbędne Obrabkom rzeczy. Dlatego też postanawia namalować obraz, który mógłby zawisnąć na ścianie. I właśnie ten obraz staje się powodem ogromnego zamieszania...




Uwielbiam "Rodzinę Obrabków" za jej nieprzewidywalność. Kocham to, jak jej autorzy bawią się konwencją literatury dziecięcej. Obrabkowie to bohaterowie tak nieprzewidywalni, że trudno jest stawiać ich za wzór do naśladowania. Czy to może przeszkadzać w lekturze? Cóż, znajdą się na pewno tacy, dla których będzie to bariera nie do przejścia. Czy my takie jesteśmy? Absolutnie nie! Obrabkowie to jedni z naszych ulubionych bohaterów. Przy ich przygodach zawsze dobrze się bawimy. Zawsze poprawiają humor i zaskakują. Te książki to świetny wybór na długie, jesienne wieczory. Przegonią nawet najstraszniejszą chandrę i wywołają uśmiech na twarzy czytelników. Szósty tom serii nie zawiedzie tych, którzy Obrabków znają i czekali na ich kolejne przygody. Rozbawi tych, którzy dopiero Obrabków poznają. To jest po prostu świetnie napisana seria książek, które czyta się jednym tchem i przy których bardzo trudno powstrzymać się od uśmiechu.





 

Rodzina Obrabków i dama w boa

Anders Sparring

ilustracje Per Gustavsson

tłumaczenie Agnieszka Stróżyk

ZAKAMARKI 2024

https://www.zakamarki.pl/
 



Komentarze

  1. Jaki oryginalny pomysł na książkę dla dzieci - rodzina, która kradnie! Nie miałam pojęcia, że istnieje taka seria 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł faktycznie zasługuje na uwagę ktoś wykazał się dużą kreatywnością.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz