"A ty wiesz, skąd biorą się dzieci?" (Wydawnictwo Debit)
Dzieci uwielbiają zadawać pytania. To dla nich całkowicie naturalne. Są ciekawe świata, chcą się wielu rzeczy dowiedzieć i wiele rzeczy zrozumieć. Na jedne pytania odpowiedzieć jest dorosłym łatwo, inne sprawiają więcej problemu. Czasem trzeba poszukać odpowiedzi w książkach lub internecie. Czasem dostosować poziom przekazywanych informacji do możliwości percepcyjnych dzieci. Jednym z takich pytań, na które każdy dorosły zna odpowiedź, ale nie wie, w jaki sposób opowiedzieć o tym najmłodszym jest pytanie: skąd się biorą dzieci?
Można próbować je ignorować, można mówić dzieciom, że na razie ta wiedza nie jest im potrzebna. Czy to dobre wyjście z sytuacji? Myślę, że nie, bo jesteśmy dla naszych dzieci autorytetami i oczekują one od nas szczerości. Dlatego warto do odpowiadania na trudne pytania się przygotować. W jaki sposób? Na przykład wyszukując odpowiednie książki. Książki napisane z myślą o pytających dzieciach i szukających odpowiedzi rodzicach. Tym, których czeka rozmowa o tym skąd się biorą dzieci, mogę poleć książkę A ty wiesz, skąd się biorą dzieci?. Jedną z wiosennych nowości przygotowanych przez wydawnictwo Debit. Ta, adresowana już do czterolatków, książka w przystępny i zrozumiały sposób wyjaśnia, jak to się dzieje, że na świecie pojawia się nowy człowiek. Wiedza jest przekazywana w bardzo interesujący dla małego czytelnika sposób. Nie brakuje tu ilustracji, dzięki którym dzieciom łatwiej będzie zrozumieć trudniejsze kwestie i wyobrazić sobie zachodzące w ludzkim ciele procesy. Ciekawie opisano kolejne etapy ciąży, różne rodzaje porodów, a także to, co dzieje się później, kiedy nowy człowiek pojawia się na świecie. Pasjonująca lektura!
Czy o trudnych sprawach można mówić w ciekawy sposób? Można. Ta książka to udowadnia. Oczywiście, zaraz ktoś powie, że odpowiadanie na pytanie, skąd się biorą dzieci niczym trudnym nie jest. Dla jednych jest, dla innych nie. I nikogo na podstawie tego nie powinniśmy oceniać. Każdemu potrzebne jest w tej sytuacji wsparcie. Głos ekspertów i specjalistów, którzy wiedzą, ile dzieci mogą zrozumieć i, jak skomplikowana wiedza jest im w danym wieku potrzebna. Mi ta książka bardzo się spodobała i, gdyby Tosia miała mniej lat, mogłabym z niej skorzystać, chcąc odpowiedzieć na pytanie, skąd się biorą dzieci. Ważnym elementem tej książki, oprócz ilustracji i tekstu adresowanego do dzieci, jest również zbiór porad dla rodziców i edukatorów. Z tą częścią powinien zapoznać się każdy dorosły, zanim zacznie czytać tę książkę ze swoimi pociechami. Połączenie tych różnych elementów sprawia, że A ty wiesz, skąd się biorą dzieci? jest lekturą, która zaspokaja potrzeby małych i dużych. Książką, z której każdy z nich dowie się tego, co jest mu potrzebne.
A ty wiesz, skąd się biorą dzieci?
Anna Salvia
Cristina Torron
tłumaczenie Patrycja Zarawska
Wydawnictwo Debit 2025
wiek 4+
https://soniadraga.pl/wydawnictwo-debit
Cenie sobie takie książki, które pomagają nam rodzicom wytłumaczyć nie raz zawiłe sprawy dzieciom:) Świetna książka. Monika F
OdpowiedzUsuńFajnie że książka stanowi podpowiedź w niełatwych sytuacjach.
OdpowiedzUsuńPomocna dla rodziców w tłumaczeniu dzieciakom aspektów poczęcia i narodzin. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuń