"Kroniki Świata Wynurzonego" (Wydawnictwo Videograf)
Coraz rzadziej udaje mi się dotrzymać Tosi kroku jeśli chodzi o czytane przez nią książki. Coraz częściej (a właściwie już prawie zawsze) zdaję się na jej gust czytelniczy. Czyta od tak dawna, czyta tak dużo i tak starannie dobiera swoje lektury, że nie muszę się martwić o to, że wybierze coś niewłaściwego. Jeśli trafi na książkę, która jej się nie spodoba, to nie rozpaczam. Każdy z nas trafił kiedyś na książkę, która mu się nie podobała. Na szczęście książki, które Wam dziś pokażę powinny przypaść do gustu wszystkim nastoletnim czytelniczkom (a może również czytelnikom).
"Kroniki świata wynurzonego" to trzytomowa seria fantasy adresowana do nastolatków (i nie tylko). Trylogia została po raz pierwszy wydana kilka lat temu we Włoszech. Szybko podbiła tamtejsze listy bestsellerów. Teraz została przetłumaczona na język polski i możemy sprawdzić, czy ta historia spodoba się również czytelnikom w naszym kraju. Główną bohaterką sagi jest Nihal, dziewczyna inna niż wszystkie. Wyróżniają ja granatowe oczy, fioletowe włosy i szpiczaste uszy. Charakteryzuje ją również ogromna determinacja. Dziewczyna czuje się wojowniczką i nie da się ukryć, że wojowniczką jest. Choć nie zna prawdy o swoim pochodzeniu i nie do końca wie, kim tak naprawdę jest, to (prawie) niczego się nie boi i nie czuje się gorsza od innych. Ma swoje marzenia, które chce realizować. Dąży do tego, żeby rozpocząć naukę w Akademii Jeźdźców Smoka i zmierzyć się z Famminami. Potworami, które położyły kres ludowi, z którego pochodzi. Czy to możliwe? Wcześnie żadna dziewczyna do tej szkoły nie chodziła. Poza tym dostanie się do niej graniczy z cudem. Trzeba wykazać się niesamowitymi umiejętnościami i ogromną determinacją. Czy Nihal to wszystko ma? Okazuje się, że tak! Siły dodaje jej również jej pochodzenie, z którego Nihal nie zdaje sobie sprawy. Dziewczyna jest ostatnim żyjącym Pół-Elfem. Czy to wystarczy?
Wyjątkowo mogę zdradzić Wam nieco więcej fabuły, bo w Polsce ukazały się już wszystkie tomy tej trylogii. Niesamowitej opowieści o pierwszej kobiecie, która została pierwszą członkinią Zakonu Jeźdźców Smoka. W tomie drugim czekają na nią kolejne wyzwania. Będzie musiała obronić świat, w którym żyje, będzie musiała walczyć ze złem i stawiać czoła różnym zagrożeniom. Nie będzie to łatwe, Nihal będzie musiała wykazać się niebywałą odwagą. Będzie musiała zaufać innym i współpracować z nimi, żeby uratować Świat Wynurzony. Zawisło nad nim widmo zagłady i, jeśli Nihal i jej towarzysze zawiodą, po Świecie Wynurzonym i jego mieszkańcach nie zostanie żaden ślad...
Czy te książki przypadły mi do gustu? Tak. Byłam nimi bardzo pozytywnie zaskoczona. Choć raczej nie czytam literatury fantasy, to w świecie, który wykreowała Licia Troisi odnalazłam się bez problemu, a przebywanie w nim sprawiło mi mnóstwo radości. Ciekawi bohaterowie, interesujące wydarzenia, zaskakujące zwroty akcji. Wciągająca opowieść o odkrywaniu własnej tożsamości, poznawaniu swoich korzeni i walce o uniwersalne i ponadczasowe wartości. Piękna i mądra historia. Dodająca młodym czytelnikom wiary w siebie i podsuwająca mnóstwo inspiracji. "Kroniki Świata Wynurzonego" to książki o tym, co w życiu ważne (a może nawet o tym, co najważniejsze). Młodych czytelników na pewno ten świat wciągnie i zaintryguje. Być może nawet przeczytają je jednym tchem. W ogóle nie byłabym zdziwiona, bo sama przyjęłam zaproszenie do tego świata i bardzo dobrze się w nim poczułam. Na tyle dobrze, że na stosie książek do przeczytania czeka już tom trzeci. Ale to będzie już materiał na inną recenzję...
Kroniki Świata Wynurzonego. Nihal z Krainy Wiatru
Kroniki Świata Wynurzonego. Misja Sennara
Licia Troisi
tłumaczenie Zuzanna Umer
Videograf 2024
Raczej się w tych przygodach czytelniczych nie odnajdę, nie ta grupa docelowa wiekowo, ale mam młodego miłośnika fantasy, któremu mogę polecić. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuń"Zgadzam się, że kiedy ktoś ma tak rozwinięty gust czytelniczy jak Tosia, to rzeczywiście można po prostu zaufać jej wyborom. To jak kompas, który zawsze prowadzi do wartościowych książek. I fakt, że nie przejmujesz się, gdy zdarzy się trafić na książkę, która nie przypada do gustu, świadczy o zdrowym podejściu do literatury – nie każda książka musi być odkryciem, a każda przeczytana pozycja wnosi coś wartościowego. Wspaniale, że masz taką pewność, że książki, które pokażesz, będą trafiły w gust nie tylko nastoletnich czytelniczek, ale i czytelników
OdpowiedzUsuń